Marcin Kostrzyński przez wiele lat był myśliwym, postanowił jednak odłożyć broń i teraz do lasu chodzi z aparatem. Mieszka w leśniczówce i pomaga zwierzętom. Był świadkiem miłosnej historii młodej samicy wilka Hardej i basiora Mikiego. O tym, jak potoczyła się ich przygoda, przyrodnik opowiedział w "Dzień Dobry TVN". Dlaczego oswojona wilczyca nie potrafiła żyć na łonie natury?
Zobacz też:
[QUIZ] Myślisz, że znasz zwierzęta żyjące na Pomorzu? Możesz się zdziwić!
POLECAMY NA STREFIE AGRO: