Poniedziałkowa konferencja prasowa szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego i ministra ds. europejskich Mikołaja Dowgielewicza w Bydgoszczy teoretycznie miała być poświęcona polskiej prezydencji w Unii w 2011 roku. Jednak sprawy zagraniczne zdominowały spotkanie ministrów z dziennikarzami.
W sprawach regionu minister Sikorski ma nadzieję, że bydgoskie Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 staną się centrum naprawczym F-16 nie tylko dla polskich samolotów. Niebawem zakończyć się mają prace amerykańsko-polskiej grupy, która ostatecznie zadecyduje, czy WZL nr 2 będą centrum serwisowym dla F-16 nie tylko dla Polski.
O CDU/CSU na okrągło
Pytany o reakcję MSZ na firmowanie przez kanclerz Angelę Merkel ubiegłotygodniowej odezwy o potępieniu przez Unię tzw. "wypędzeń", minister Sikorski uznał, że to "rąbanka" polskich partii. - I to zupełnie niepotrzebna - dodał. - Nasi radykałowie weszli w tę kłótnię, która odciąga uwagę od naszej wizji Europy. Wskrzeszanie ducha Władysława Gomułki i straszenie nas Hupką i Czają jest czysto wyborczym zabiegiem.
Na pytanie, czy nie jest to kolejny krok w relatywizowaniu przez Niemców wojennych zbrodni, Sikorski odparł: - Każdy kraj prowadzi politykę historyczną. My też, choć ta odezwa była rzeczywiście niepotrzebna.
Korea Północna - groźna zagadka
Odnosząc się do coraz bardziej napiętej sytuacji miedzy Koreą Płn. a społecznością międzynarodową szef dyplomacji przyznał, że sytuacja jest wyjątkowa trudna. - Mieliśmy prawdopodobnie do czynienia z drugą próbą atomową w Korei Północnej. Co gorsza możliwe, że teraz przygotowywane są próby z koreańskimi rakietami dalekiego zasięgu. Reżim północnokoreański jest zupełnie nieprzewidywalny. Miejmy nadzieję, że Chiny i USA przywołają ten rząd do porządku.
Komentując przebieg kampanii do europarlamentu minister nie krył rozczarowania. Jego zdaniem, gdyby PiS chciało współpracować z PO i PSL mielibyśmy szanse być trzecim, może nawet drugim klubem w Parlamencie Europejskim. Tymczasem PiS rozmienia swoje mandaty na drobne lokując się w mało znaczących frakcjach PE.