- Pojawienie się wirusa w gospodarstwie będzie skutkowało reperkusjami w handlu. Wirus stwierdzony u ptaków dzikich takich reperkusji nie powoduje. Podejmujemy odpowiednie działania i uczulamy rolników, aby przestrzegali zasad bioasekuracji. Aby między innymi zabezpieczali paszę i utrzymywali drób w zamknięciu – przekazywała Ewa Lech, wiceminister rolnictwa.
We wtorek 8 listopada spotkała się z wojewódzkimi lekarzami weterynarii. Powodem zebrania było potwierdzenie wystąpienia u dzikich ptaków grypy ptaków (H5N8) w województwie zachodniopomorskim.
Pojawienie się wirusa u ptaków dzikich nie powoduje utraty statusu państwa wolnego od wysoce zjadliwej grypy ptaków.
O szczególną ostrożność resort apeluje do hodowców drobiu, w szczególności posiadający gospodarstwa położone w pobliżu zbiorników wodnych. Środki bioasekuracji, które mają minimalizować ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa, to przede wszystkim:
- zabezpieczyć paszę przed dostępem zwierząt dzikich;
- nie karmić drobiu na zewnątrz budynków, w których drób jest utrzymywany;
- stosować w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne.
Hodowla powinien zgłosić podejrzenie wystąpienia choroby zakaźnej drobiu do lekarza weterynarii prywatnej praktyki, urzędowego lekarza weterynarii, wójta/burmistrza/prezydenta miasta.
Dotychczas nigdzie na świecie nie stwierdzono przypadków zakażenia wirusem HPAI/H5N8 u ludzi.
Źródło: minrol.gov.pl