Na pokładzie wojskowej maszyny była również misjonarka Juliana Bohi, u której dotychczas oficjalnie nie potwierdzono zakażenia ebolą.
Zanim Hiszpan trafił do szpitala Carlosa III, który specjalizuje się w chorobach zakaźnych, ewakuowano część placówki w obawie przed zarażeniem wirusem innych pacjentów.
Miguel Pajares Martin został już przetransportowany do szpitala w specjalnie do tego przygotowanym konwoju.
Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, epidemia gorączki krwotocznej w Afryce Zachodniej spowodowała już śmierć ponad 900 osób.