Braathen nie wyjaśnił powodów swojej decyzji, choć wiadomo, że niedawno wdał się w spór z norweską federacją narciarską po tym, jak pracował jako model dla konkurencyjnej marki wobec dostawcy odzieży dla federacji.
Braathen zadebiutował w Pucharze Świata w 2018 roku, a przełomowe pierwsze zwycięstwo odniósł dwa lata później w otwierającym sezon slalomie gigancie w Soelden.
Wygrał w sumie pięć zawodów Pucharu Świata, w tym dwa slalomy w zeszłym sezonie, a tuż przed mistrzostwami świata przeszedł operację zapalenia wyrostka robaczkowego. Niedługo potem powrócił i zdobył tytuł mistrza świata w slalomie.
W rozmowie z Associated Press dzień przed ogłoszeniem wyników Braathen nazwał zdobycie Kryształowej Kuli zeszłej wiosny "sezonem, którego zdecydowanie nigdy nie zapomnę. Muszę też przyznać, że jestem zaintrygowany, aby zobaczyć, czy kiedykolwiek uda mi się sprawić, by sezon był jeszcze bardziej wyjątkowy.
Braathen powiedział, że od jego pierwszego zwycięstwa w Pucharze Świata trzy lata temu minęła długa droga.
- Nie mogę uwierzyć, że mam w domu ten puchar z globusem – powiedział - Wiem, że to była połączenie wszystkich poświęceń, ogromnej ilości pracy i wielu trudnych decyzji w całej mojej karierze, aby tak się stało. Jestem z tego bardzo, bardzo dumny.
Wraz z odejściem Norwega narciarstwo traci jedną ze swoich najbardziej dynamicznych osobowości. Syn Norwega i Brazylijki, Braathen jest znany z malowania paznokci i zamiłowania do mody, a także ma swoją markę biżuterii.
"O nie, bracie, potrzebujemy twojej samby na stoku" – skomentował post Braatena na Instagramie włoski narciarz Christof Innerhofer.
Norweski kolega z drużyny i bliski przyjaciel Atle Lie McGrath napisał: "Zawsze z tobą".
Międzynarodowa Federacja Narciarska i Snowboardowa wyraziła ubolewanie z powodu decyzji jednego z najbardziej oryginalnych zawodników w historii narciarstwa.
- To dla nas bardzo zła wiadomość – powiedział dyrektor touru mężczyzn FIS, Markus Waldner - Był maszyną wyścigową, ale był też imprezowiczem, kolorowym facetem. Potrzebujemy takich chłopaków w naszej zabawie. Miejmy nadzieję, że po jakimś czasie uda mu się rozwiązać problemy ze swoją federacją i znajdzie drogę powrotną. Nasze drzwi są zawsze otwarte.
