Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata w lekkiej atletyce: Marcin Lewandowski może spokojnie trenować

(frel)
.
. fot. Paweł Skraba
Marcin Lewandowski (Zawisza Bydgoszcz) może spokojnie przygotowywać się do przyszłorocznych mistrzostw świata. Nawet nie będzie musiał zdobywać minimum, bo został zakwalifikowany automatycznie.

To decyzja Rady IAAF, czyli najwyższej władzy w światowej lekkiej atletyce. Postanowiła ona, że mistrzowie Europy z tego roku z Barcelony uzyskają automatyczne kwalifikacje na najważniejszą, przyszłoroczną imprezę - mistrzostwa świata w Daegu w Korei Południowej (27 sierpnia-4 września)
Drugi z Europejczyków

Lewandowski wywalczył tytuł mistrza Starego Kontynentu na 800 m po pięknej walce z wynikiem 1.47,07. Na koncie ma już jednak wynik 1.43,84 z ubiegłego roku z Monako, a w tym roku w Rieti uzyskał 1.44,10, co jest drugim rezultatem na świecie z Europejczyków. Szybciej pobiegł tylko Brytyjczyk Michael Rimmer (1.43,89 także w Rieti), który jednak przegrał z Lewandowskim walkę o mistrzostwo Europy. Czołówkę listy światowej okupują oczywiście szybkobiegacze z Afryki z fenomenalnym Kenijczykiem Davidem Rudishą na czele z tegorocznym rekordem świata z Rieti - 1.41,01. Spoza Afryki szybciej od Lewandowskiego i Rimmera w tym roku pobiegł jeszcze tylko Amerykanin Nick Symmonds (1.43,76 - także w Rieti).

To oczywiście dobra wiadomość dla 23-letniego Lewandowskiego, który pochodzi ze Szczecina, ale od tego roku przeniósł się do Bydgoszczy i zadomowił się tu wraz ze swoim bratem i trenerem - Tomaszem. Najwięcej czasu w okresie przygotowawczym spędza w ojczyźnie biegów średnich, czyli Kenii. Wypełnienie minumum na MŚ (1.45,40) nie byłoby z pewnością problemem, ale w przypadku automatycznej kwalifikacji, zawodnik nie będzie musiał szukać specjalnie startu na wypełnienie wskaźnika, lecz po prostu przygotowywać się wyłącznie pod kątem mistrzostw świata.

Dość restrykcyjne minima na MŚ'2011 można teraz wypełniać w okresie znacznie skróconym niż w przeszłości. Poprzednio ten okres dla większości konkurencji liczył się od 1 stycznia roku poprzedzającego imprezę, czyli trwał prawie 20 miesięcy (dla maratonu, chodu i wielobojów o trzy miesiące dłużej). Obecnie minima można uzyskiwać od 1 października 2010 do 15 sierpnia 2011 r. (dla maratonu, chodu, wielobojów i sztafet od 1 stycznia 2010).

Hit w Bydgoszczy?

Z pewnością jednym z ważniejszych występów Lewandowskiego w przyszłym roku będzie Europejski Festiwal Lekkoatletyczny w Bydgoszczy (początek czerwca). Jego walka z Rudishą ma być hitem imprezy. Organizatorzy z dyrektorem mityngu Krzysztofem Wolsztyńskim czynią takie starania, ale na razie nie ma podpisanych stosownych kontraktów. Póki co, zawodnik Zawiszy jest nominowany w plebiscycie "Gazety Pomorskiej" na najlepszego sportowca regionu w 2010 r., a także w plebiscycie "Przeglądu Sportowego" i TVP na najlepszego sportowca Polski.

Bez konieczności uzyskania minumum do MŚ do Korei będzie mógł pojechać również drugi z polskich mistrzów Europy z Barcelony - dyskobol Piotr Małachowski. Złoty medal zdobył z wynikiem 68,87 m (rekord życiowy 69,83). Minimum wynosi 65 m, co oczywiście dla Małachowskiego nie byłoby żadnym problemem, ale podobnie jak Lewandowski z tego obowiązku będzie zwolniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska