MKS Pałuczanka Żnin ma już 95 lat. Posypały się wyróżnienia! [zdjęcia]

Organizatorami byli księża Posadzy i Pomianowski. Grupa ukierunkowana była na działalność sportową.

W 1920 roku zakupiono podręcznik pt. "Prawidła gier ruchowych ", w którym jeden z rozdziałów poświęcony był piłce nożnej. Wkrótce zakupiono dwie piłki nożne i przystąpiono do ćwiczeń pod nadzorem wachmistrza Rodziewicza. Z braku boiska ćwiczenia odbywały się na łące, udostępnionej przez pana Szczodrowskiego. W 1922 roku skompletowano zespół piłkarski odpowiednio już przygotowany i zdolny rozgrywać mecze piłkarskie. W kwietniu 1923 roku rozegrany został pierwszy mecz piłki nożnej pomiędzy KSMM a Towarzystwem Gimnastycznym Sokół z okazji otwarcia boiska na Placu Zamkowym w Żninie. Takie były początki.

Obecnie zarząd Stowarzyszenia "Pałuczanka "(klub przyjął taką nazwę po II wojnie światowej) pracuje w składzie: Adam Białożyński - wiceprezes ds. sportowych, Rafał Witucki - wiceprezes ds. organizacyjnych, Adam Dutkiewicz - sekretarz, Marcin Jańczak - skarbnik. Trenerem pierwszego zespołu jest Rafał Krygier. Seniorzy grają w A klasie, w zreformowanych rozgrywkach młodzieżowych występują drużyny trampkarza, juniora młodszego i juniora starszego.

Obchody 95-lecia klubu były okazją do wyróżnień.

Srebrny Krzyż Zasługi otrzymał Rafał Witucki, Brązowy Krzyż Zasługi - Adam Dutkiewicz. Odznaki ministerialne "Za zasługi dla sportu "dostali: złotą Kazimierz Kolasiński, brązową Marcin Jańczak. Odznaczenie burmistrza - medal 750-lecia Żnina - Krzysztof Ratajczak. Honorowe odznaki PZPN: H. Biniek, K. Komasiński, Cz. Kośmicki, E. Połowczyk, J. Aftyka, P. Cieślak, J. Nowak, J. Śniadecki, A. Lisiecki, L. Piekarski, R. Stelmaszewski. Złote odznaki KP-ZPN: S. Czarnecki, R. Luchowski, E. Stępień, E. Połowczyk.

Na koniec uhonorowano wieloletnich działaczy medalem 95-lecia klubu Pałuczanka. Takie wyróżnienie dostał także Andrzej Turzyński, który od lat, wolontariacko, komentuje mecze piłkarskie, prowadził też ostatnią uroczystość.

Przybyli goście uhonorowali klub specjalnymi pamiatkami, podarowali też piłki i maskotki (jak w przypadku szefa straży pożarnej).