https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi chcą zwiedzać Toruń - ale potrzebują więcej parkingów

Katarzyna Pietruszyńska [email protected] tel. 56 61 99 910
Wśród turystów dominują 20-latkowie. Chętnie przyjeżdżają do nas także szkolne wycieczki
Wśród turystów dominują 20-latkowie. Chętnie przyjeżdżają do nas także szkolne wycieczki fot. Lech Kamiński
Kopernik, pierniki i Starówka - z tym kojarzą nas turyści. - Na pewno tu wrócę - zapowiada Szymon Grygiel z Olsztyna. Podobnego zdania jest 92 proc. przyjezdnych. Mimo kryzysu liczba gości spadła minimalnie - w tamtym roku było ich u nas 1,55 mln.

Ośrodek Informacji Turystycznej podsumował wczoraj kolejne badania ruchu turystycznego w Toruniu. Według szacunków i danych pochodzących m.in. z Głównego Urzędu Statystycznego oraz ankiet prowadzonych wśród przyjezdnych w ubiegłym roku odwiedziło nas 1,55 mln osób. A to oznacza, że w porównaniu do 2008 r. liczba turystów spadła o ok. 50 tys. - Nasze badania pokazały, że kryzys nie zaszkodził Toruniowi - podkreśla Szymon Wiśniewski, dyrektor OIT.

Do rodziny lub na imprezę
Średnia wieku naszego turysty to 35 lat. Wśród krajowych gości dominują 20-latkowie (35 proc.) i 30-latkowie (18 proc.). Podobnie wyglądają proporcje wśród osób z zagranicy.

- Z monitoringu wynika bardzo wyraźnie, że odwiedzają nas ludzie młodzi, którzy chcą spędzić czas z rodziną lub zabawić się na Starówce - mówi Wiśniewski. Toruń kojarzy im się przede wszystkim z Mikołajem Kopernikiem, gotykiem i Starówką. Ankietowani wskazywali również na UMK (8,8 proc) i Radio Ma-ryja (6,3 proc.). - Ale dla turystów nasze miasto jest też idealnym połączeniem wspaniałej atmosfery, zabytków z nowoczesnością i młodymi ludźmi, którzy tu mieszkają i bawią się razem - dodaje Wiśniewski.

77 proc. turystów to Polacy. Wśród cudzoziemców, a było ich u nas ok. 354 tys., tradycyjnie najwięcej było Niemców (32 proc.). Chętnie odwiedzają nas mieszkańcy też Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji i Włoch. - Przyjazd do naszego miasta jest wyprawą stosunkowo tanią, znacznie tańszą niż np. do Krakowa, więc - nawet w dobie kryzysu - można sobie na niego pozwolić - podkreśla dyrektor OIT.

Znacznie więcej pieniędzy zostawili zagraniczni goście: 151 zł na noclegi, 162 zł na gastronomię, 87 zł na zakupy i 48 zł na pamiątki. Dla porównania: Polacy za noclegi płacili średnio 32 zł, na jedzenie wydali 68 zł, w sklepach - 30 zł, a na pamiątki - 27 zł.

Motoarena przyciąga tłumy
Najpopularniejszymi miejscami, które goście oglądali z zewnątrz, są m.in. Ratusz Staromiejski, Krzywa Wieża i Bulwar Fila-delfijski. Najchętniej odwiedzają natomiast Planetarium, katedrę św. Janów, Dom Kopernika, a także Żywe Muzeum Piernika. Przyjezdnych przyciągnął też nowy stadion żużlowy.

- Ludzie przyjeżdżają i pytają, czy mogą zobaczyć Motoarenę - mówi Jarosław Więckowski z wydziału sportu i turystyki magistratu. Lokalna Organizacja Turystyczna i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wyszła naprzeciw oczekiwaniom i przygotowała możliwość zwiedzania Motoare-ny z przewodnikiem. - Można wejść do poszczególnych obiektów, ale też kupić sobie gadżety klubowe i związane ze stadionem - mówi Więckowski.

Wciąż jednak większość zwiedzających jest w Toruniu przejazdem bądź nie planuje u nas nocować. Dotyczy to głównie wycieczek. Na nocleg w grodzie Kopernika zdecydowało się tylko ponad 20 proc. grup. Turyści chętnie też odwiedzają pobliskie miejscowości. Największym zainteresowaniem cieszą się Cie-chocinek, Chełmno, Golub-Dobrzyń i Inowrocław.

Za mało postojów
Na co narzekają odwiedzający? W pierwszej kolejności parkingi, a raczej ich brak. Turyści wskazują na problemy z parkowaniem na Starówce. Kolejnym utrapieniem jest też złe oznakowanie i korki na ulicach i moście. Z całego raportu wynika jednak, że 92 proc. Polaków i 62 proc. osób z zagranicy deklaruje ponowny przyjazd do Torunia. Zdecydowana większość - ok. 97 proc. - poleci Toruń swoim znajomym jako ciekawe miejsce do zwiedzenia.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
toruń górą
Nie wiem skąd biora się opinie ,że w Bydgoszczy jest tyle psich kup .Codziennie chodzę po centrum miasta ,po osiedlach ,patrzę pod nogi i jakoś nie widzę ,nie przynoszę też tego smrodu do domu.Prasa pewnie chcąc dorównać Toruniowi totalnie przesadziła.
G
Gość
W dniu 22.04.2010 o 13:29, toruń znów górą napisał:

Tutaj się mylisz ,bo tego łajna u nas nie ma na chodnikach. Jeżeli zdarzy się nawet gdzieś trawie to jest to bardzo rzadki widok. Widocznie nie jesteśmy potęgą w żadnej dziedzinie.


A w Gazecie pisali o 400 tonach miesięcznie w Bydgoszczy.
t
toruń znów górą
W dniu 22.04.2010 o 11:07, Gość napisał:

W Bydgoszczy jest 400 ton psich kup co miesiąc.



Tutaj się mylisz ,bo tego łajna u nas nie ma na chodnikach. Jeżeli zdarzy się nawet gdzieś trawie to jest to bardzo rzadki widok.
Widocznie nie jesteśmy potęgą w żadnej dziedzinie.
z
zdziwiona
chcieliby zaparkować pod samym pomnikiem Kopernika czy jak? nie rozumiem
G
Gość
W dniu 22.04.2010 o 09:47, toruń potęga napisał:

Zgadza się ,że trochę kup jest w każdym mieście ,jednak nie tyle co w "potęznym" toruniu czyli 200 ton co miesiąc na chodnikach i skwerach. Okazuje sie ,że nawet w tej dziedzinie po potędze morskiej, naukowej, gospodarczej, turystycznej, kulturalnej ,zielonej stolicy ,potęznym imperium o. dyrektora , toruń może być europejską stolicą i prężnym, potężnym ośrodkiem. Wystarczy pokochać psią kupę ,zproponować w Brukseli taki konkurs i rośnie następna potęga.


W Bydgoszczy jest 400 ton psich kup co miesiąc.
t
toruń potęga
W dniu 22.04.2010 o 06:41, Gość napisał:

Psie kupy są problemem wszystkich polskich miast. W Bydgoszczy jest ich dwa razy więcej niż w Toruniu. A miasto nie mnusi się podobać każdemu. Bezbarwna, bez wyrazu Bydgoszcz nie podoba się nikomu.



Zgadza się ,że trochę kup jest w każdym mieście ,jednak nie tyle co w "potęznym" toruniu czyli 200 ton co miesiąc na chodnikach i skwerach.
Okazuje sie ,że nawet w tej dziedzinie po potędze morskiej, naukowej, gospodarczej, turystycznej, kulturalnej ,zielonej stolicy ,potęznym imperium o. dyrektora , toruń może być europejską stolicą i prężnym, potężnym ośrodkiem. Wystarczy pokochać psią kupę ,zproponować w Brukseli taki konkurs i rośnie następna potęga.
G
Gość
Psie kupy są problemem wszystkich polskich miast. W Bydgoszczy jest ich dwa razy więcej niż w Toruniu. A miasto nie mnusi się podobać każdemu. Bezbarwna, bez wyrazu Bydgoszcz nie podoba się nikomu.
p
pokochaj psia kupe
Toruń jedno z najbrzydszych miast w kraju z najbrzydzszym prezydentem .który na stronie urzędu pier..li ludzie mówia ładne miasto.
Chyba on tak bredzi po kilku głębszych przy jedynej atrakcji kulturalnej czyli smażeniu troci?Niech pochodzi trochę po zafajdanym Rubinkowie, Bydgoskim Przedmieściu ,dworcu pkp, zaszczanym pomniku Kopernika ,gdzie plują z okna na głowe ,ulicach na których urządza sie rajdy... ten człowiek chyba nie ma honoru i wstydu ,żeby z urzędu miasta wychodziły takie brednie.
To w Krakowie podają ,że było mniej a tutaj ciągle błaznują ? Czy wliczono szczury które pojawiły się w zimie .kruki i gawrony które przyleciały ze wschodu?Arek z pttk mówi ,że się nudzi z powodu braku turystów i musi wypisywać różne brednie na wszystkich możliwych forach.To wszystko nie trzyma się kupy ,chyba ,że tylko psiej.
G
Gość
W dniu 21.04.2010 o 13:06, pokochaj psią kupę napisał:

Toruńska propaganda sukcesu ? Nie wierzę w te tłumy i w to ,że ktoś chce przyjechać ponownie. Wiem co piszę ,bo widzę jak reagują na te propozycje organizatorzy wycieczek do Torunia.Kto był raz mówi ,że nie ma po co przyjeżdżać ,bo po co ,żeby zobaczyć złom na starym wózku , sztucznego pieska czy kurki , gotyk na plastyk?.Kto chce zobaczyć urocze miasta w Polsce jedzie do Zamościa, Kazimierza,czy nawet pobliskiego Chełmna.


Zazdrość tyfuska zżera?
p
pokochaj psią kupę
Toruńska propaganda sukcesu ? Nie wierzę w te tłumy i w to ,że ktoś chce przyjechać ponownie. Wiem co piszę ,bo widzę jak reagują na te propozycje organizatorzy wycieczek do Torunia.Kto był raz mówi ,że nie ma po co przyjeżdżać ,bo po co ,żeby zobaczyć złom na starym wózku , sztucznego pieska czy kurki , gotyk na plastyk?.Kto chce zobaczyć urocze miasta w Polsce jedzie do Zamościa, Kazimierza,czy nawet pobliskiego Chełmna.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska