Międzynarodowy Festiwal Światła „Bella Skyway Festival” jest organizowany w Toruniu nieprzerwanie od 2009 roku. W szczycie swojej popularności, w latach 2018 - 19 potrafił ściągnąć do miasta po 400 tysięcy turystów. Zacierali ręce restauratorzy i hotelarze, w trakcie trwania festiwalu bez wcześniejszych rezerwacji miejsc ani w restauracjach, ani w hotelach, po prostu nie było.
Niestety, z czasem zainteresowanie festiwalem zaczęło maleć. Organizator, czyli Toruńska Agenda Kulturalna oszacował, że tegoroczna, sierpniowa edycja zgromadziła około 200 tysięcy uczestników. Powoli pojawiały się głosy, że festiwal już się "opatrzył", że jego formuła pomału się wyczerpuje, a wartość artystyczna spada.
Liczby wciąż imponujące
To, oczywiście, kwestia do dyskusji. Badania przeprowadzone nad festiwalem zorganizowanym w 2024 roku były dla organizatorów dość korzystne. Impreza kosztowała 2,6 miliona złotych, ale aż 2,5 miliona udało się pozyskać ze źródeł zewnętrznych. Miasto wydało na nią 100 tysięcy złotych. 18 instalacji, których autorzy pochodzili z takich krajów jak Polska, Hiszpania, Węgry, Holandia, Urugwaj, Czechy, Japonia, Wielka Brytania oraz Austria, obejrzało wspomniane 200 tysięcy uczestników. Ekwiwalent reklamowy (jest jeszcze w trakcie ostatecznego tworzenia raportu) wyniósł najprawdopodobniej ponad 10 mln zł. Według badań Ośrodka Informacji Turystycznej każdy uczestnik deklarował średnio koszt (w tym wyżywienie, rozrywka, bilety, nocleg) 707 zł. Szacunkowe pieniądze wydane w mieście przez uczestników wydarzenia wyniosły ok. 141 mln zł. 91,7 procent respondentów zadeklarowało chęć polecenia wydarzenia swoim znajomym i najbliższym, aż 74,9 ankietowanych nie miało żadnych uwag i krytycznych opinii związanych z wydarzeniem.
Kultura pod kontrolą
Tym niemniej władze miasta postanowiły, że w 2025 roku Bella Sky Festival nie odbędzie się. Ma być organizowany w dwuletnich cyklach.
- Chcemy zredefiniować wszystko, co jest związane z kulturą w naszym mieście - powiedział prezydent Torunia Paweł Gulewski na wtorkowej konferencji prasowej. - Jest to związane z procesem przygotowywania budżetu na przyszły rok, w tym finansowania przedsięwzięć kulturalnych. O Bella Skyway rozmawialiśmy już od czerwca, czyli jeszcze od czasu, gdy tegoroczny festiwal był w trakcie przygotowywania. Braliśmy od uwagę to, z czym on się zderza, opinie o nim z różnych środowisk - mieszkańców, odbiorców, dziennikarzy, ludzi ze świata kultury, mających duże wątpliwości. Z drugiej strony analizowaliśmy ciekawe informacje, jak choćby jaki ekwiwalent finansowy przynosi ta impreza i jakie pieniądze wydają jej uczestnicy. Na pewno są to kwoty niebanalne.
Najbliższy festiwal - za dwa lata
Skąd więc taka decyzja, by kolejny festiwal odbył się dopiero w 2026 roku?
- Zastanawialiśmy się, co zrobić, aby wyjść naprzeciw zarówno głosom krytycznym, jak i tym mówiącym o konieczności odświeżenia marki festiwalu - wyjaśnił prezydent Gulewski. - Podjęliśmy męską decyzję, że 16. edycja odbędzie się w 2026 roku. Festiwal będzie organizowany w interwałach dwuletnich. Będziemy mieli więcej czasu, żeby za nim zatęsknić, popracować nad wartością artystyczną i zapewnieniem finansowania. Uważam, że 15. edycja była bardzo poprawna, nie próbowała czegoś udawać, nie było też instalacji, które mogłyby powodować komentarze, że idziemy w stronę tuzinkowości. Mimo to nie czułem jednak takiego poziomu emocji, jakie powinny towarzyszyć wydarzeniu, które kosztuje dwa miliony sześćset tysięcy złotych. Rozmawialiśmy w większym gronie i uważamy, że cykl dwuletni jest wart choćby przetestowania. Poinformowaliśmy o tym głównego sponsora, TZMO i wszystkich innych sponsorów oraz partnerów. Zapewniamy, że ten festiwal powróci. Dyskusji o kulturze do tej pory było mało, teraz będzie jej więcej. Trzeba czasami podjąć odważne decyzje.
Próbowaliśmy zapytać o opinię na temat tej decyzji Krystiana Kubjaczyka, prezesa Toruńskiej Agendy Kulturalnej, ale nie udało nam się połączyć z nim telefonicznie. Postaramy się w najbliższym czasie przekazać Czytelnikom, co sądzą o nowej sytuacji organizatorzy festiwalu.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
