https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi gospodarze mają dostać więcej na start

Katarzyna Hejna [email protected]
Bartosz Chylewski jest młodym rolnikiem. Czeka na unijną premię. Przeznaczy ją na zakup ciągnika.
Bartosz Chylewski jest młodym rolnikiem. Czeka na unijną premię. Przeznaczy ją na zakup ciągnika. Fot. Tytus Żmijewski
Szykują się kolejne zmiany w przyznawaniu dopłat. M.in. mają być wyższe premie dla młodych rolników. Ale nie wszyscy się z nich cieszą.

Minister rolnictwa, Marek Sawicki, zapowiedział wprowadzenie zmian dotyczących "Ułatwiania startu młodym rolnikom". Najważniejsza z nich ma polegać na zwiększeniu jednorazowej premii z 50 tys. zł do 75 tys. zł.

Jednocześnie w województwach, gdzie średnia powierzchnia gospodarstwa znacznie przewyższa średnią krajową, do uzyskania dopłaty wystarczać będzie posiadanie gospodarstwa o obszarze odpowiadającym średniej krajowej. Dla kujawsko-pomorskich rolników są to więc pozytywne nowiny, gdyż średnia powierzchnia gospodarstw jest tu wyższa od krajowej (10,02 ha) i wynosi 14,79 ha.

Poza tym "Młody rolnik" ma być ściślej niż do tej pory powiązany z "Rentami strukturalnymi". Gospodarze, którzy przejmą interes od osoby przechodzącej na rentę strukturalną, będą zobowiązani do posiadania gospodarstwa o areale większym niż średnia krajowa. Wyjątkiem będą uczestnicy programu dla młodych rolników, którzy na osiągnięcie wymaganej powierzchni gospodarstwa będą mieli 3 lata.

By propozycje te weszły w życie, muszą uzyskać akceptację Komisji Europejskiej. - Spodziewamy się jej po wakacjach. Nabór wniosków w ramach "Młodego rolnika" na nowych zasadach, ogłosimy jeszcze w tym roku - informuje Marek Sawicki.

Niektórzy po staremu

A co na to sami rolnicy? Czy zmiany ułatwią im życiowy start? Zbigniew Ostrowski z Wierzchucina (gm. Koronowo) przekazał część gospodarstwa synowi Piotrowi, który starał się o dopłatę w tegorocznym naborze. Teraz czeka na pieniądze. I jeśli planowane zmiany wejdą w życie, to koło nosa przejdzie mu 25 tys. zł. Tylko dlatego, że składał wniosek jeszcze na starych zasadach.

Także Bartosz Chylewski z Raciąża (gm. Tuchola) otrzyma niższą premię: - Gdy w ubiegłym roku składałem wniosek, nic nie wiedziałem, że stawka może zostać podniesiona. A z pewnością dodatkowe pieniądze by się przydały: - Dotychczasowa premia nie wystarczy na dobry start. Dlatego zdecydowałem się na połączenie "Młodego rolnika" z "Modernizacją gospodarstw rolnych" - wyjaśnia Bartosz Chylewski. Dzięki temu będzie mógł kupić ciągnik o mocy ponad 250 koni mechanicznych.

(Nie)mile zaskoczeni?

Rolnicy nie kryją zdziwienia tym, że po raz kolejny zmieniają się zasady przyznawania unijnych dopłat. - Każde rozdanie rządzi się innymi regułami. Nie powinno tak być. Rolnik jest rolnikowi równy, dlaczego więc jeden ma dostać więcej od drugiego, skoro zrobił to samo? - pyta Zbigniew Ostrowski.

Zdaniem gospodarzy polityka przyznawania unijnych dopłat powinna być bardziej przemyślana. Tym bardziej, że zmiany reguł, dotyczą także innych dotacji, np. rent strukturalnych. To wszystko sprawia, że tworzą się kolejne biurokratyczne przepisy, a tych gospodarze mają już dość. - Wypełnienie samego wniosku o dotację w ramach "Młodego rolnika" nie jest trudne, natomiast wiele osób ma problem ze zdobyciem odpowiednich zaświadczeń - mówi Monika Westfal, która z mężem prowadzi gospodarstwo w Rypinie.

Mimo tych niedogodności, rolnicy cieszą się z pomocy. - Przyda się każdy grosz, który wpłynie do gospodarstwa - dodaje Zbigniew Ostrowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
farmer
Witam !!!

Młodzi gospodarze mają dostać więcej na start ------TO ŚWIETNIE !!!
Ja jako młody rolnik czekam cały czas za premią 50000. I teraz nasuwa mi się pytanie dlaczego ja mam dostać tylko 50000, a nie 75000. Jest to duże zwiększenie kwoty. Można będzie już za tą kwotę kupić jakiś nowy ciągnik. Ja niestety nie kupię. Nie jest dobrze, że każdy nowy nabór na jakieś działanie jest tak zróżnicowany. Wszystko zależy od szczęścia.
Tak prawdę mówiąc to na start młody rolnik powinien dostać 500000 zł. Wtedy można by było mówić o jakimś starcie. Można by było kupić parę hektarów ziemii i jakiś podstawowy-nowy sprzęt, bo praca na roli nie należy do łatwych i lekkich.
Sytuacja w rolnictwie nie jest taka super jak się wydaje to mieszkańcom miast. Każdy z nas rolników liczy każdy grosz, a na wymianę starego (30 paru letniego) i zużytego sprzętu nie mamy pieniędzy.
Dopłaty obszarowe nie rekompensują nam podwyżek środków produkcji (nawozów, środków ochrony roślin, paliwa).

Pozdrawiam
Czytelników i Młodych rolników
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska