https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młodzi pseudokibice zaatakowali podczas meczu funkcjonariuszy policji. Teraz nie minie ich surowa kara [wideo]

Łukasz Fijałkowski
fot. Lech Kamiński
Trzech młodych mężczyzn, którzy brali udział w zamieszkach po kwietniowym meczu Elany Toruń z Zawiszą Bydgoszcz, stanie przed toruńskim sądem. Przeciwko pseudokibicom prokuratura przygotowała akt oskarżenia.

Żaden z mężczyzn, którzy usłyszeli zarzuty nie skończył 18 lat. Wszystkich czeka teraz proces karny.
- W stosunku do trzech osób śledczy skierowali do Sądu Rejonowego w Toruniu akty oskarżenia - mówi Ewa Janczur z prokuratury Centrum Zachód w Toruniu. - Jednemu z nich zarzuciliśmy czynną napaść na funkcjonariuszy policji oraz udział w nielegalnym zbiegowisku. - Dwie pozostałe osoby odpowiedzą za udział w zbiegowisku.

Sąd może orzec surowe kary
Za napaść na policjantów oskarżonemu grozi nawet 10 lat więzienia. Kara za udział w zbiegowisku sięga 3 lat.
W stosunku do pozostałych 14 podejrzanych zgromadzonych przez śledczych materiał dowodowy nie dawał wystarczających podstaw do oskarżenia zamieszanych w sprawę mężczyzn.
Akty oskarżenia kończą blisko półroczne śledztwo w sprawie burdy na toruńskim stadionie.
Przypomnijmy, że 18 kwietnia zostało zatrzymanych aż 48 pseudokibiców.
Część z nich usłyszało wyroki już tego samego dnia. W zależności od zarzutów sąd orzekał kary grzywny, zakazy wstępu na stadion, ograniczenia wolności oraz nieodpłatne prace. Najmłodszy z zatrzymanych wówczas pseudokibiców miał 13 lat.
W związku z wykroczeniami związanymi z wybrykami chuligańskimi, policjanci nałożyli 11 mandatów karnych na łączną sumę 4 tys. zł.

Odważni, ale tylko w tłumie
Zdaniem mundurowych, którzy w razie zamieszek wzywani są stadion, część osób przychodzi na mecze tylko po to, żeby doprowadzić do zamieszek.
- Oni nie są zainteresowani ulubioną drużyną, tylko słuchają tego, co wykrzykują kibice przeciwników - mówią funkcjonariusze oddziałów prewencji. - Wtedy działa presja tłumu i młody człowiek zaczyna czuć się bardzo pewnie. Wydaje mu się, że jest całkowicie bezkarny. Gdy jednak idzie ulicą bez kolegów, nie jest już tak odważny. Wtedy jest zwykłym nastolatkiem.

Warto, aby rodzice zwracali większą uwagę na to w jaki sposób ich dzieci spędzają wolny czas - dodaje Artur Rzepka, rzecznik toruńskiej policji. - Szczególnie w weekendy, bo może się okazać, że nie ma ich z rówieśnikami przed domem.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Skąd my to znamy i co to nam przypomina – czasy PRL. Bo po co tam była policja i ilu wśród kibiców było prowokatorów policyjnych po to by wywołać „zadymę”. To obecność policji sprowokowała awanturę. Trzeba mieć rozum w tej części ciała co leży poniżej kręgosłupa, żeby nie zrozumieć, że najpierw trzeba sprowokować, a potem rozkazać policji interwencję i dać okazję by policmastry potrenowali na kibicach bo jest za darmo i daje możliwości sprawdzenia się policmajstrom. Trenują przed Euro 2012 W normalnym kraju za porządek powinni zadbać organizatorzy imprezy i wynająć tylu ochroniarzy ile trzeba, aby zapewnić porządek. Ale jak się chce potrenować służby policji w pałowaniu to najpierw trzeba wywołać burdy sprowokowane przez policji, a potem strzelać. Skąd my to znamy tak było również w Łodzi tylko tam był wypadek przy pracy zginęli niewinni ludzie. PRL zmienił się na RP, ale zatłuszczone mózgi kamandantów policji rodem z milicji pozostały, bo kto dowodzi w policji - dawna MILICJA i SB !!!!!!
D
Daniel jancy
ukarac przykladnie, np jakimis pracami w kamieniołomach czy cos takiego!!stadionowi deb***e!
~bart~
Wysoka cena tej pokazowki. No ale jak nie ma innego sposobu na zaistnienie i nie chce sie podjac rekawic kiedy jest na to czas i miejsce to tak wlasnie to sie potem konczy.
G
Gość
DO KOPALNI DAĆ ICH(chuliganów) A NIE NIEWINNI LUDZIE GINĄ!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska