Za młodzieżowymi rajcami już pierwsza sesja. Zajmując miejsca starszych rajców, towarzyszyła im trema, ale i wiele zapału do pracy. Według Mateusza Przedmojskiego, ucznia Franciszkańskiego Liceum Ogólnokształcącego, miasto winno być przychylne młodzieży. - Mamy różne plany, żeby zmienić nasze miasto, by było bliższe młodzieży - podkreśla licealista.
- Pracując w Młodzieżowej Radzie Miasta chciałbym skupić się na działaniach poprawiających standard życia młodych ludzi w Toruniu - podkreśla Michał Reszkowski, uczeń VII LO. - Jednym z takich pomysłów jest np. obniżenie kar za brak biletu w komunikacji miejskiej.
MRM na pierwszym posiedzeniu wybrała przewodniczącego. Zgłoszona została tylko jedna kandydatura - Pawła Gotowta, ucznia I LO, który był jednym z inicjatorów reaktywacji Młodzieżowej Rady Miasta. W głosowaniu na szefa MRM otrzymał 24 głosy poparcia.
Czytaj także: Młodzieżowa Rada Miasta - reaktywacja. Młodzi chcą mieć wpływ na życie w Toruniu
Gotowt: - Będziemy się starać, żeby Młodzieżowa Rada Miasta oprócz funkcji doradczej pełniła również funkcję kulturalną i społeczną. Aby to był głos młodych ludzi w Toruniu. Będziemy organizować różnorakie wydarzenia, np. kulturalne, muzyczne, a także sportowe. Mam nadzieję, że Młodzieżowa Rada Miasta będzie działać jak najefektywniej.
Wybory w szkołach ponadgimnazjalnych do MRM zostały przeprowadzone na początku roku. Samorządy uczniowskie 16 placówek wyłoniły swoich reprezentantów na kadencję 2015-2017. Młodzieżowi radni będą pracować w 31-osobowym gronie. Przypomnijmy: MRM została powołana w 1998 r. Działała z przerwami przez cztery dwuletnie kadencje. To organ opiniodawczy, wnioskodawczy i doradczy wobec działań prezydenta i toruńskiej rady miasta w sprawach dotyczących młodzieży. Zgodnie ze statutem młodzieżowi radni mogą mieć nie więcej niż 21 lat.
Podczas inauguracyjnej sesji młodzi rajcy złożyli ślubowanie i z rąk przewodniczącego rady miasta Marcina Czyżniewskiego i radnego Michała Rzymyszkiewicza odebrali akty powołania. Oprócz tego przeszli szkolenie dotyczące kompetencji oraz zasad funkcjonowania MRM, które przeprowadził radca prawny toruńskiej rady miasta Maciej Krystek.
- To szkoła demokracji dla młodych osób, które niedługo skończą 18 lat i będą współdecydować na poważnie o sprawach miasta - podkreśla Marcin Czyżniewski. - To element takiej edukacji obywatelskiej, który ma pokazać im, że ich głos się liczy, ale też jak podejmować decyzje, jak dyskutować o pewnych sprawach, żeby ten głos był słyszalny.
Z młodzieżowymi rajcami spotkał się również prezydent Torunia Michał Zaleski: - Toruń sprawnie funkcjonuje jako miasto, skoro zaczynamy wgłębiać się w problematykę poszczególnych grup. Działa rada seniorów, a teraz Młodzieżowa Rada Miasta. Wnikamy w szczegółowe potrzeby oraz oczekiwania po to, aby je zrealizować.