- Dzięki tym listom, ludzie mają szansę na sprawiedliwość - wyjaśnia Patrycja Pyjko, uczennica klasy IIb Technikum Hotelarskiego w Grudziądzu. - Uważam, że całe miasto powinno włączyć się w tę akcję, a nie tylko kilka szkół.
Proszą o sprawiedliwość
Patrycja i jej koleżanki: Martyna Preczewska, Kasia Kucharek i Paulina Łach oraz gimnazjalistka z "dwunastki" Weronika Makowska "stanęły" w obronie represjonowanych mieszkańców wioski znajdującej się na terytoriach okupowanej Palestyny.
W listach do ministra obrony Izraela apelują, aby zakazał stosowania przez izraelską armię nieuzasadnionej przemocy przeciwko demonstrantom w wiosce. I aby odpowiedzialni za śmierć dwóch jej mieszkańców i obrażanie innych zostali poddani ocenie sądu.
Uczennice pisały także listy do ministra sprawiedliwości Turcji, aby zapewnił przeprowadzenie skutecznego, niezależnego i bezstronnego śledztwa w sprawie pobitego, wrzuconego w ogień, okaleczonego Hakana Yamana - mieszkańca Stambułu. Został on przez przypadek brutalnie napadnięty przez policję podczas demonstracji.
Poznali problemy ludzi z innych krajów
- To słuszna akcja - ocenia Bartosz Zbonikowski, uczeń "Gastronomika". - Pokazuje problemy innych państw. O ile w Polsce prawa człowieka są respektowane, o tyle w innych, zwykle "egzotycznych", krajach nie zawsze.
Maraton Pisania Listów Amnesty International odbył się trzeci raz w Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Grudziądzu. Wzięli w nim m.in. udział gimnazjaliści i młodzież szkół średnich.
Czytaj e-wydanie »