Jak podkreśla zarząd KRIR, rolnicy poszkodowani przez suszę, skarżą się warunki uzyskania pomocy. Chodzi o fakt, iż brak ubezpieczenia pomniejsza o 50% przysługującą im kwotę.
Tutaj również:**Susza mogłaby osuszyć portfele klientów. Świat wyhamuje te podwyżki**
Samorząd rolniczy podkreśla, iż w przypadku występujących wcześniej klęsk atmosferycznych np. w miastach (powodzie czy huragany) rządowa pomoc nie była zmniejszana w przypadku braku ubezpieczenia zniszczonego mienia.
Strefa AGRO także na Facebooku. Dołacz do nas
"O ile rolnicy mogą zawierać ubezpieczenia od różnych ryzyk, np. gradu czy deszczu nawalnego, o tyle ubezpieczenie upraw od suszy jest praktycznie niemożliwe do zawarcia, z uwagi na niechęć zakładów ubezpieczeniowych do ubezpieczania bardzo prawdopodobnego do wystąpienia ryzyka bądź bardzo wysokie koszty tego ubezpieczenia", czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Pomniejszoną pomoc KRIR nazywa niesprawiedliwością społeczną. I apeluje o zmiany w przepisach dot. redukcji o połowę pomocy suszowej.