Prace rozpoczynamy od wytyczenia terenu. Potem z tego obszaru usuwamy ziemię na głębokość około 25 cm. Następnie robimy szalunek, dzieląc co 2,5 metra cały obszar na mniejsze pola listwami dylatacyjnymi. To konieczne, niezależnie czy teren między garażem a granicą posesji jest płaski czy pochyły. Warto też wyprofilować wykop z maksymalnie 3-proc. spadkiem w kierunku drogi. To pomoże w zachowaniu jednakowej grubości warstw podbudowy i ułatwi odpływ wody opadowej z podjazdu. Na dnie wykopu układa się 15-cm warstwę gruzu lub tłucznia, którą trzeba zagęścić. Potem na powierzchnię wylewa się 5-cm warstwę rzadkiego betonu.
Innym sposób - to ułożenie w wykopie 10-cm warstwy żwiru i po zagęszczeniu pokrycie go 5-cm warstwą betonu, popularnie zwanego chudziakiem. Po związaniu na to mocne podłoże wylewa się 10-cm warstwę betonu klasy B 20 lub posadzki cementowej. W celu jej dodatkowego wzmocnienia warto zatopić w nią siatkę zbrojeniową. Po zakończeniu prac tak wykonaną powierzchnię należy chronić przed zbyt szybkim wysychaniem. Warto więc zraszać ją wodą lub przykryć folią.
Mocny grunt pod koła

Taki podjazd może być również podgrzewany
Dla dobrego podjazdu ważne są nie tylko materiały, z których go wykonamy, ale również należyte przygotowanie podłoża.