We wtorkowy wieczór policjanci dostali informację, że z Palędzia Kościelnego w kierunku Sadówca jedzie zielonym nissanem pijany kierowca. Policjanci pojechali na miejsce i próbowali zatrzymać auto. Jednak kierowca zignorował wezwanie do zatrzymania. Przyspieszył i zajeżdżał drogę usiłującym wyprzedzić go policjantom.
Po kilku kilometrach udało się zatrzymać auto do kontroli. Kiedy policjanci otworzyli drzwi kierowca nie miał siły wysiąść. Okazało się, że miał w organizmie 2,2 promila alkoholu. Za to, że się nie zatrzymał do kontroli drogowej został ukarany 200 złotowym mandatem i otrzymał 8 punktów karnych.
Odpowie też za kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje