https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Monopolowe w regionie rosną jak grzyby po deszczu

mc
- W 2011 roku wpływy do budżetu wyniosły ponad 1 mln 946 tys., a w 2012 było to już  2 mln 59 tys. zł - mówi Aleksandra Bartoszewska z wydziału komunikacji włocławskiego ratusza.Do końca października tego roku właściciele sklepów zapłacili już podatek w wysokości  ponad 2 mln 47 tys. zł.
- W 2011 roku wpływy do budżetu wyniosły ponad 1 mln 946 tys., a w 2012 było to już 2 mln 59 tys. zł - mówi Aleksandra Bartoszewska z wydziału komunikacji włocławskiego ratusza.Do końca października tego roku właściciele sklepów zapłacili już podatek w wysokości ponad 2 mln 47 tys. zł. infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński
"Zimna wódeczka", "Prosto z lodóweczki" - zachęcają klientów napisy na witrynach nowych sklepów z alkoholem na bydgoskich Bartodziejach. Monopolowych przybywa też w Toruniu, a we Włocławku wódkę można kupić już w 248 sklepach.

W nocnych z alkoholem ruch trwa przez całą dobę. W Bydgoszczy mieszkańcy nie kryją zadowolenia z tego powodu.- Otworzyli niedawno, tu po drugiej stronie ulicy - mówi mieszkaniec Bartodziejów. Pan Henryk mieszka przy Bałtyckiej. - Blisko i czynne przez całą dobę. Jak mamy w domu jakieś spotkanie, imprezę, zawsze można wyskoczyć po "połówkę" - uśmiecha się opowiadając o nowym kiosku z alkoholem. Wieczorami punkt oświetlony ledowymi napisami zaprasza na "zimną wódeczkę".

W Bydgoszczy jest już około 950 punktów, w których można kupić alkohol. Samych sklepów monopolowych (nie licząc restauracji, pubów, itp.) jest ponad 550. Nie wszystkim to się podoba. Szczególnie wiele pretensji do klientów powstających jak grzyby po deszczu monopolowych mają mieszkańcy Śródmieścia.

- Mieszkam przy Dworcowej - zaznacza Marta Dybowska, lokatorka kamienicy. - Moje okna wychodzą wprost na ulicę, a na parterze całodobowy. Latem nie można spać przy otwartym oknie, by nie wysłuchiwać śmiechów, pijackich kłótni i hałasów spod sklepu. Miasto powinno ograniczyć liczbę wydawanych koncesji.

Tymczasem władze Bydgoszczy liczą wpływy z podatku od sprzedaży alkoholu. Dochody za ten rok będą wyższe niż przewidywane "kapslowe".- W planie jest 6,89 mln, a zrealizowane będzie około 6,97 mln zł - wylicza Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

Przeczytaj także: Na jeden "monopol" przypada 250 statystycznych Polaków, łącznie z niemowlętami
We Włocławku przychody kasy miasta z handlu napojami wysokoprocentowymi też są coraz większe. Rocznie o ponad 110 tys. zł. - W 2011 roku wpływy do budżetu wyniosły ponad 1 mln 946 tys., a w 2012 było to już 2 mln 59 tys. zł - mówi Aleksandra Bartoszewska z wydziału komunikacji włocławskiego ratusza.
Do końca października tego roku właściciele sklepów zapłacili już podatek w wysokości ponad 2 mln 47 tys. zł.

I znów podobnie jak w Bydgoszczy z wpływów cieszy się miasto, ale wśród mieszkańców głosy są podzielone: - Niedługo staniemy się miastem alkoholików - żali się pani Wioletta Grabowska, mieszkanka osiedla Zakręt i matka czteroletniej Emilki. - Wieczorami sklepiki z wódką oblegają najróżniejsze typy. Strach przejść obok nich z dzieckiem, bo zaraz zaczepiają o jakieś grosze.

Właścicielka sklepu w innej okolicy, przy ulicy Władysława Nowcy jest innego zdania: - Skoro powstają nowe sklepy, to najwyraźniej wygląda na to, że ludzie chcą więcej kupować. Gorzej, że to w większości sieciówki, które nam, małym przedsiębiorcom odbierają klientów. Jeszcze dwa, trzy lata temu było ich znacznie więcej. Teraz przychodzą, ale gdy mają pieniądze. Głównie w weekendy.

W Toruniu wpływy z zezwoleń na handel napojami procentowymi w tym roku wyniosły już blisko 4,3 mln zł. Z danych na wczoraj (2 grudnia) wynika, że od początku 2013 wydano 441 koncesji, czyli 40 więcej niż w ubiegłym roku.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Najgorszy region w kraju, ba nawet w UE ale za to najbardziej rozpity? Pewnie marszałek odznaczony za gęsinę na wniosek wojewodziny z Włók, wraz z baronem Lenzem doszli do wniosku, że pijanymi łatwiej się rządzi?

Raz w roku co niektórym rzuci im jeszcze trochę gęsiny, kupionej za pieniądze mieszkańców, zabawią się odrobinkę na święto niepodległóści, POwędrują gęsinowym szlakiem PO wódę?
z
z

wóda jest dla mądrych ludzi  a nie  dla głupoli  nie powinno być sklepów na 24h  z surowym nakazem od 20 lat :ph34r:

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska