Morderstwo na Jersey. Brytyjscy policjanci prowadzą śledztwo w Bydgoszczy?

- Nie mogę dzisiaj potwierdzić tej informacji - mówi Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Czytaj też: Co się stało w St. Helier? Historia morderstwa na wyspie Jersey

Sygnał o śledztwie prowadzonym na miejscu przez brytyjskich policjantów dostaliśmy nieoficjalnie. Z tego samego źródła wiemy, że Brytyjczycy mają prowadzić analogiczne działania w Nowym Sączu.

To rodzinne miasto Damiana Rz., który w ubiegłą niedzielę zabił nożem swoją żonę Izabelę, dwoje dzieci w wieku 6 lat i 1,5 roku, teścia, przyjaciółkę żony oraz jej pięcioletnią córkę. W Nowym Sączu mieszka Władysław Rz., ojciec Damiana. Przypomnijmy, że tragedia wydarzyła się w liczącym 90 tys. mieście St. Helier.

Bydgoszcz Morderstwo na wyspie Jersey. "To było zwykłe małżeństwo"

Izabela Rz. pochodziła z Bydgoszczy. Osiem lat temu, zanim wraz z mężem wyjechała na Jersey, mieszkała w kamienicy przy ul. Cieszkowskiego.

Pani Jolanta G., matka dopiero kilka dni po tragedii w St. Helier otrzymała fachową pomoc psychologiczną.

Pani Jolanta G., matka dopiero kilka dni po tragedii w St. Helier otrzymała fachową pomoc psychologiczną. - Jestem w stanie zaryzykować tezę, że dziennikarka Radia Gra uratowała życie pani Jolancie - twierdzi prof. Aleksander Araszkiewicz, z Collegium Medicum UMK. - To ona powiadomiła mnie o tym, że potrzeba fachowej opieki psychologicznej. Od razu tez pani Jolanta została objęta opieką przez zespół specjalistów.