Unibax początkowo kręcił nosem i narzekał zwłaszcza na późną godzinę meczu. Po pierwszych dniach przedsprzedaży biletów było już jednak wiadomo, że na stadionie zasiądzie komplet widzów, być może padnie rekord frekwencji.
Dotąd najwięcej fanów zgromadził mecz z Unią Leszno - według oficjalnych danych 16 127 osób. Teraz może być ich jeszcze więcej. Na pewno pełen będzie sektor kibiców Włókniarza. W Częstochowie na pniu wykupiono 770 biletów, tyle tez wejściówek dostaną fani Unibaksu na mecz rewanżowy.
Bilety na pozostałe sektory dla toruńskich kibiców powoli się kończą. W piątek praktycznie cały czas była kolejka przed kasą na Motoarenie. Niewykluczone, że klub dołoży pewną pulę biletów stojących.
Przeczytaj także: Adrian Miedziński: - Musimy zdobyć przynajmniej 50 punktów
- Świetnie nam się jeździ przy pełnym stadionie. Wiem, że wielu kibiców z Częstochowy przyjedzie na ten mecz, ale naszych fanów będzie znacznie więcej. My nie zawsze słyszymy doping w czasie jazdy, ale cały czas go czujemy. Specyfika Motoareny jest taka, że nawet w boksach mamy nieustanny kontakt z trybunami. Dlatego tak ważne jest dla nas wsparcie kibiców, to dodatkowy motor - mówi Adrian Miedzinski.
Niewykluczone, że rekord oglądalności padnie także w telewizji. Stacja nsport trochę eksperymentuje i chce wypróbować żużel w tzw. prime time. Do tego potrzebne były dwie znakomite drużyny, odpowiedni stadion i sztuczne oświetlenie - dlatego ten mecz będzie wyjątkowy. Informacje o wydarzeniu będą obecne od sobotniego rana na kilku antenach grupy ITI.
Bilety w piątek można kupować w kasie przy Motoarenie do godz. 18.00 i na stoisku Sport Fan Shop w Centrum Handlowym Atrium Copernicus do godz. 21. W sobotę kasy przy stadionie zostaną otwarte o godz. 12.00.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
