https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Motocykle. Tragedia Andrzeja, Jacka i Kuby zatrzymała ich przejazd

Adam Lewandowski
Nie ma imprezy w Kołaczkowie bez przyjaciół - motocyklistów z grupy Promotor
Nie ma imprezy w Kołaczkowie bez przyjaciół - motocyklistów z grupy Promotor Maja Stankiewicz
Staliśmy w Brzozie pod światłami. Telefon od Leszka. Mamy wracać. Natychmiast! Tylko tyle powiedział. Z głosu wyczułem, że coś się stało...

Spotkali się w sobotę w południe na parkingu przed sklepem z częściami do aut ciężarowych w Zielonce. W sześć maszyn wybierali się na Jasną Górę, jak co roku na rozpoczęcie sezonu motocyklowego. W siedem osób, bo Jacek z Olimpina jechał ze swym siostrzeńcem.

- Ruszyłem pierwszy, ze mną jeszcze dwie maszyny, potem kilkaset metrów dalej kolejne dwie. Ostatni z parkingu ruszył Leszek - wspomina Mieczysław z Kołaczkowa. - Ileż to razem nakręciliśmy kilometrów. Po Polsce i Europie... Od Skandynawii po Włochy, Wielką Brytanię i Ukrainę. W zeszłym roku byliśmy w Paryżu. Nigdy żadnego wypadku...

Skrzyżowanie w Przyłękach jest źle oznakowane. To wina tragedii?

Kiedy Leszek powiedział, że mamy wracać spod świateł w Brzozie, wiedziałem, że coś się stało... Przecież gdybyśmy z tej Zielonki wyruszyli chwilę wcześniej, albo później, pogadali minutę dłużej, albo krócej, to oni by żyli. I kobieta jadąca autem od strony Torunia nie przecięłaby im drogi skręcając w Przyłękach w lewo!

Zginęli na miejscu: jadący turystyczną yamahą 55-letni Andrzej z Zamościa oraz 38-letni Jacek z Olimpina jadący chopperem tryumph i pasażer - 25-letni Jakub, siostrzeniec Jacka. Znała ich wszystkich Irena, była sołtys Kołaczkowa, telefonowała do nas przed godz. 22. Głos jej się łamał.

Wiadomości z Nakła

- Z Lechem, ze swym mężem też jeżdżę na imprezy organizowane przez grupę motocyklową Promotor Kołaczkowo. Zwłaszcza Andrzeja z Zamościa znają tu wszyscy. Był u nas kominiarzem. Dusza człowiek. Przesympatyczny, lubiany, wszędzie go było pełno. Jak zorganizowaliśmy na festynie zbiórkę na dary dla najbiedniejszych, to zlicytował wszystkich, i oddał fanty do ponownej licytacji. Taki już był Andrzej.

Taki był też Jacek z Olimpina, świetny kolega i przyjaciel, właściciel warsztatu, uczynna złota rączka motoryzacji...

Promotor Kołaczkowo to grupa przyjaciół - fanów motocykli. Przewodzi im Mieczysław, rodowity mieszkaniec Kołaczkowa. Są fanami przygody, ale nie szybkości. Jest ich, a raczej: było - piętnastu. Z Kołaczkowa, Zamościa, Olimpina, Bydgoszczy. Zostaje trzynastka. Są grupą nieformalną. Ale od kilku lat mają koszulki i kamizelki z napisem "Promotor". Są znani nie tylko w gminie Szubin. Przyjaźnią się m.in. z "Kcyńskimi aniołami". Bywają w Kcyni na różnych festynach, imprezach charytatywnych, "Kcyńskie anioły" u nich.

- W piątek na cmentarzu w Rynarzewie pożegnamy Andrzeja, w sobotę na cmentarzu w Bydgoszczy Jacka i jego siostrzeńca Jakuba. Będziemy wszyscy - mówi Mieczysław. - Będzie cała wieś - dodaje Irena.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pomocnik
Zgłoś się do nas, jeżeli:

Zostałeś poszkodowany w wypadku komunikacyjnym będąc pieszym, rowerzystą, kierującym lub pasażerem. Doznałeś obrażeń podczas jakiejkolwiek kolizji drogowej, ubezpieczyciel odmówił Ci wypłaty odszkodowania, od wypadku nie minęło 20 lat, wypłacono Ci zbyt małe odszkodowanie, opuściła cię osoba bliska wskutek wypadku. Znasz kogoś, komu nasza pomoc jest potrzebna.
Gromadzimy za Państwa całą dokumentację niezbędną do prowadzenia sprawy. Za pośrednictwem naszej kancelarii załatwiamy wszelkie formalności oszczędzając Państwa czas i pieniądze.
Miałeś wypadek?Pomogę uzyskać należne odszkodowanie.Bez opłat wstępnych.Z własnej kieszeni nie płacisz ani grosza!!! Uzyskujemy odszkodowania z polisy OC po wypadkach:
komunikacyjnych,
przy pracy,
błąd w sztuce lekarskiej,
poślizgnięcia i potknięcia na nierównościach,
wypadek na gospodarstwie rolnym,oraz
pomagamy rodzinom uzyskać odszkodowanie i zadośćuczynienie za śmierć członka rodziny.

Tel:500-147-530
e-mail : [email protected]
GG:9949198
Z
Zamość
Dzisiaj tłumy mieszkańców,znajomych, współpracowników, przyjaciół pożegnały Andrzeja w Zamościu.
Cześć jego pamięci
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska