Zlot miłośników aut japońskich
Głośno było w niedzielę na parkingu przy Hali Mistrzów. Wszystko za sprawą zlotu posiadaczy japońskich aut. Tym akcentem zakończył się Festiwal Kultury Japońskiej przygotowany przez szkołę języków obcych "Greenwich" oraz stowarzyszenie "Po prostu".
Kilka dni wcześniej można było się nauczyć jeść pałeczkami, wysłuchać gawęd na temat japońskiej kuchni i spróbować zapisać kilka liter w tym języku. Tak wyglądał wieczór w szkole "Greenwich". Natomiast w kawiarni "Mamma Mia" dzieci oglądały bajki z kraju kwitnącej wiśni, malowały twarze, układały origami i wykonywały japońskie flagi. W bibliotece miejskiej wiersze haiku zaprezentował Rafał Sadowski, a księgarnia "Matras" przybliżyła albumy dotyczące Japonii.
A nazwę popularnej potrawy wymawia się miękko - "susi", tak jak polskie "musi", a nie "suszi", jak często słyszymy.