https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mówiła jak pijana, ale miała cukrzycę. Policjant się zorientował i uratował jej życie

(RAV)
Aspirant Jarosław Różek jest bardzo skromnym człowiekiem
Aspirant Jarosław Różek jest bardzo skromnym człowiekiem fot. Policja
Dyżurny grudziądzkiej policji odebrał telefon od chorej kobiety. Zdążył uzyskać adres i wysłał na miejsce pogotowie. 48-latka w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Będzie żyła.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Dzwoniąca pod numer alarmowy mieszkanka jednej z podgrudziądzkich miejscowości mówiła, że ma problemy zdrowotne, ale asp. Jarosław Różek nie mógł jej dokładnie zrozumieć. - Wprawdzie można było wywnioskować, że kobieta jest pod wpływem alkoholu, ale intuicja mówiła policjantowi zupełnie coś innego - opowiada Marzena Solochewicz-Kostrzewska z grudziądzkiej policji.

Dlatego od wyraźnie słabnącej rozmówczyni dyżurny próbował uzyskać adres. Udało się. Na miejsce skierował pogotowie. - Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, bo pomoc przyszła w samą porę - podkreśla rzeczniczka.

Policjanci są dumni ze swojego kolegi.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cukrzyk
to mile tylko zastanawia mnie jedno po co dzwonila zamiast wziasc cukier odrazu?!
~ktoś~
Gratuluję!!!!!! Miło, że są tacy ludzi jak Pan:)
Z
ZXC
AŻ MIŁO SIĘ CZYTA )
P
PiSAnka
Od razu poczułam się bezpieczniej - przy Panu, Panie Jarosławie.
~Barbara~
Chciałabym, aby wszyscy,których prosimy o pomoc byli tak wrażliwi jak PAN. I mieli to coś!!I intuicję i to "tknięcie". I "czucie".
Bo jak się okazuje, często mówimy: "coś mnie tknęło, czułem,że coś jest nie tak..... ale wstydzimy się dalszego ciągu.Bo gdyby okazało się,że to nie tak ..... RutynA, OBOJĘTNOŚĆ, TUMIWISIZM TEGO SIE NIE WSTYDZIMY.
Dziękuję PANU.
T
Tycio
WYRAZY NAJGŁĘBSZEGO SZACUNKU I UZNANIA. TAKICH MĄDRYCH PRZEZ DUŻE M POLICJANTÓW NAM POTRZEBA. Po drugiej stronie tego szczytnego bieguna jest policjant i jego przełożeni z przemyskiego, którzy przyspożyli rodzinie żyjącego " nieboszczyka " niesamowitych przeżyc i cierpień. Uśmierci.i człowieka za życia. Miejscowy rzecznik policji powiedział, że taka sytuacja nastąpiła przez pomyłkę. ABSURD. To poprostu niesamowite niedbalstwo, niechlujstwo, rutyna, brak kompetencji, bylejakosc. Ten przykład ośmiesza POLICJĘ. WSTYD. Rzecznik pisze dalej, że trzeba zadoscuczynic rodzinie. Jak najbardziej. Tyle tylko, że powinno to byc z pieniędzy winnych, a nie z naszych podatków. Koniec, kropka. PANIE ASPIRANCIE, JESZCZE RAZ GRATULUJĘ.
p
pani_kota
Szanowny Jarosławie- dumni jesteśmy z Ciebie!
o
ona
To godne najwyzszego szacunku i podziwu!
Bo trzeba mieć więcej niż inni wrażliwości, by nie potraktować sprawy rutynowo i nie zaliczyć tej pani do pianych.
Oby więcej takich ludzi uwrażliwionych w tej panującej społecznej znieczulicy.
i
iwa
Gratulacje dla Pana Aspiranta;jest Pan Wielki;
~michal~
Gratulacje, oby wiecej takich bohaterow, bo w ostatnim czasie tylko afery. Dyspozytorzy kontra hieny 1:0
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska