https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzymali kilkadziesiąt chorych i zaniedbanych psów w domu w gminie Łasin. Zwierzęta były w dramatycznym stanie

Marcin Kozłowski
W miejscowości Szonowo w domu starszych ludzi w fatalnych warunkach żyło 30 chorych i zaniedbanych psów.
W miejscowości Szonowo w domu starszych ludzi w fatalnych warunkach żyło 30 chorych i zaniedbanych psów. DIOZ/facebook
W miejscowości Szonowo (pow. grudziądzki) w domu starszych ludzi w fatalnych warunkach żyło 30 chorych i zaniedbanych psów - donosi Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, który rozpoczął odbieranie czworonogów od gospodarzy. Do policji nie wpłynęło tymczasem żadne zgłoszenie w tej sprawie.

„Chciałabym zgłosić zaniedbanie ok. 30 psów… To trwa od 20 lat. Brak kastracji, brak leczenia. Jeden pies ze złamanym kręgosłupem w brudzie, w smrodzie. Gmina i rodzina? Mają to gdzieś” - taka informacja dotycząca gospodarstwa w Szonowie wpłynęła niedawno do DIOZ.

Inspektorat podaje w swoich mediach społecznościowych, że po sprawdzeniu doniesienia okazało się, że domu 81-letniej kobiety i 86-letniego mężczyzny rzeczywiście w fatalnych warunkach przebywa około 30 psów.

"Psy wszędzie - w sypialni, w piwnicy, w szopach, w komórkach, na łańcuchach. Wychudzone, przełysiałe, z grzybicą, świerzbem, nowotworami. Jeden z amputowaną łapą, drugi z połamanym kręgosłupem. Psy nigdy nieleczone, niekarmione jak należy. Psy ślepe, niedożywione, niektóre niepotrafiące chodzić. Brak szczepień. Brak odrobaczeń. Brak czegokolwiek. Staruszkowie czarni od brudu. Psy zamknięte w ciemnych pomieszczeniach" - czytamy na profilu facebookowym DIOZ.

Jej przedstawiciele dziwią, że losem zwierząt nie przejął się nikt z rodziny, ani z sąsiadów, którzy podobno odwiedzali gospodarstwo. Córka staruszków przekonywała - podobno - interweniujące osoby, że jej rodzice mieli tylko cztery małe pieski.

"Wszystkie psy odbieramy! Wszystkie. Jednego po drugim. Każde w stanie wymagającym natychmiastowej opieki" - informuje Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.

- Nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia w tej sprawie, choć organizacja podejmująca interwencję powinna nas o tym poinformować. Może odezwie się w najbliższym czasie - powiedział nam tymczasem asp. Łukasz Kowalczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.

AKTUALIZACJA: Na podstawie prasowych doniesień na temat interwencji DIOZ w Szonowie, grudziądzcy policjanci wszczęli postępowanie w tej sprawie. Prowadzone jest ono pod kątem nieodpowiedniej opieki oraz ewentualnego znęcania się nad zwierzętami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska