W Dziecięcym Szpitalu Gruźliczym przebywają pacjenci różnych narodowości. Placówka boryka się z wieloma problemami, brakuje koców, pościeli, lekarstw, zdarzają się też awarie ogrzewania.
Wyjątkowy człowiek
Dyrektorem szpitala jest prof. Tengiz Gwasalia. - To wyjątkowy człowiek - opowiada Jerzy Ciemnołoński ze Wspólnoty Polskiej. - Żeby być bliżej swoich pacjentów, przeprowadził się do szpitala i tam mieszka od kilku miesięcy.
Dziecięcy Szpital Gruźliczy otrzymał już pomoc od Wspólnoty Polskiej podczas ostatniej wizyty organizacji w Gruzji.
Dary dla Polonii
- Zawieźliśmy wtedy kilkanaście ton darów. Organizacje polonijne dostały podręczniki do nauki języka polskiego, przybory szkolne, sprzęt sportowy. Szpitalowi przekazaliśmy kołdry, ręczniki, środki czystości i medyczne - wyjaśnia Jerzy Ciemnołoński. Jednak potrzeby nadal są ogromne. - Dlatego planujemy licytację obrazu, który namalował właśnie Tengiz Gwasalia. Przedstawia starą część gruzińskiej stolicy Tbilisi.
- Każdy, kto chce pomóc, może też wpłacać pieniądze na konto Wspólnoty Polskiej: Bank Millenium SA, O/Toruń, 65116022020000000055306027 - dodaje Ciemnołoński.
Pomoc trwa
Wspólnota Polska nadal chce pomagać gruzińskiej Polonii. - Zostały nam między innymi 2 tony darów, sprzętu medycznego i chemii gospodarczej, których nie zawieźliśmy podczas ostatniego konwoju. Mamy nadzieję, że uda nam się załatwić transport - mówi Jerzy Ciemnołoński. - Chcielibyśmy zaprosić latem do Bydgoszczy 24-osobową grupę dzieci polskich z Gruzji. Być może uda się też zaprosić na najbliższe Bydgoskie Impresje Muzyczne gruziński zespół "Szawnabada" - informuje.