Aktualizacja, 6 września
Ekipa techniczna, która sprawdziła na miejscu drzwi pojazdu, nie doszukała się usterki. Tramwaj jednak odjechał do zajezdni. W czwartek odbyło się komisyjnie zebranie w którym uczestniczyli nie tylko pracownicy MPK, ale również przedstawiciele producenta tramwaju, czyli firmy Modertrans.
– Sprawdzaliśmy w jaki sposób mogło dojść do wtorkowej sytuacji. Komisyjnie zadecydowano jednak o zdemontowaniu mechanizmu w celu jego dokładnego zbadania. Na razie wciąż nie wiemy co było przyczyną tego, że drzwi w trakcie jazdy same się otworzyły – mówi Iwona Gajdzińska, rzeczniczka MPK Poznań.
Przez prawie godzinę stały tramwaje kursujące w stronę mostu Teatralnego od ulicy Poznańskiej. Powodem było zdarzenie, do którego doszło o godz. 8.40. Tramwajem linii numer 3 podróżowała wycieczka szkolna. W pewnej chwili drzwi tramwaju w trakcie jazdy się otworzyły i wypadł z nich 15-letni chłopiec. Do zdarzenia doszło między ulicą Poznańską i Zacisze.
Pracownicy MPK Poznań wyjaśniają, jak mogło dojść do zdarzenia. Uruchomiono na ten czas komunikację zastępczą, a tramwaje jeździły objazdami.
- Na miejscu nie ustaliliśmy dlaczego drzwi same się otworzyły. Będzie to komisyjnie wyjaśniane na zajezdni - mówi dyżurny ruchu MPK.
Zobacz też: Po Poznaniu będą jeździły minibusy. Ruszą już we wrześniu
15-latek doznał niewielkich obrażeń. Ma stłuczony łokieć i kolano. Jednak na miejsce zdarzenia przyjechało też pogotowie.
- To do kolegi 15-latka, który już po zdarzeniu zaczął słabnąć na przystanku - mówi dyżurny ruchu MPK.
ZOBACZ TEŻ:
Wielkopolska: Fantastyczne zwierzęta w naszych lasach. Zobac...
Sprawdź też:
