
MrGarden GKM Grudziądz gotowy. Play off? Jak nie teraz, to już chyba nigdy
Transfery w PGE Ekstralidze Krzysztof Buczkowski i Przemysław Pawlicki zamykają skład MrGarden GKM. Mocny zespół, najwyższy budżet w historii - czy to będzie historyczny sezon?
To kolejna żużlowa zima, w której w Grudziądzu wzmacniają drużynę. Kibice wciąż czekają na spełnienie wielkiego marzenia, czyli awans do play off. Sezon transferowy jeszcze trwa, ale wydaje się, że MrGarden GKM ma spore szanse zastąpić w najlepszej czwórce Falubaz Zielona Góra. Trzej inni faworyci do play off to Unia Leszno, Betard Wrocław i Włókniarz Częstochowa.
OTO NOWA DRUŻYNA MRGARDEN GKM >>>>

Artiom Łaguta - Rosja, średnia 2,29
Na dobre grudziądzaninem stał się Artiom Łaguta, który jeszcze w trakcie rozgrywek ogłosił, że nigdzie sie nie wybiera. I to mimo tego, że ofert co roku mu nie brakuje. To będzie szósty sezon Rosjanina w roli lidera MrGarden GKM.
- W tym roku, zarówno my, jak i sam Artiom, nie chcieliśmy czekać do końca sezonu, dlatego też rozmowy na temat przedłużenia kontraktu zaczęliśmy już w czerwcu - wyjaśnia prezes Murawski.

Przemysław Pawlicki - średnia 1,80
W środę jako ostatni kontrakt podpisał w Grudziądzu Przemysław Pawlicki. On ma też najwięcej do udowodnienia, bo w największym stopniu zawalił kluczowe mecze w ostatnim sezonie. Przede wszystkim w Lublinie i u siebie z Falubazem Zielona Góra. To tych punktów drużynie zabrakło w wyścigu po play off.
Pawlicki sezon zakończył ze średnią 1,80 i w Grudziądzu liczą na jeszcze lepsze wyniki w kolejnych rozgrywkach. To będzie jego drugi sezon w drużynie i niewykluczone, że znowu będzie startował w parze z Krzysztofem Buczkowskim. Kapitan drużyny także wczoraj złożył podpis na kontrakcie.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że nadal będą reprezentować GKM. Wiemy, że stać ich na jeszcze więcej niż w tym roku i mamy nadzieję, że pomogą drużynie w realizacji naszych celów - powiedział prezes GKM Marcin Murawski, cytowany przez klubowy portal.

Nicki Pedersen - średnia 2,03
Presja na Pawlickim będzie tym razem mniejsza, bo skład drużyny jest bardziej wyrównany. Wiele sobie w MrGarden GKM obiecują po pozyskaniu Nicki Pedersena. Duńczyk "cieszy się" kiepską opinią w środowisku, ale walorów sportowych temu transferowi nie sposób odmówić.
Mało się o Pedersenie mówiło w ostatnim sezonie, a przecież w Falubazie miał średnią 2,03. To razem z nim większe szanse na play off i medal powędrowały z Zielonej Góry do Grudziądza. Pedersen, podobnie jak Kenneth Bjerre, podpisał kontrakt na dwa lata.