Na fladze oprócz nazwy polskiego miasta znajduje się logo angielskiej federacji, napis "England Till I Die" (Anglia aż do śmierci) i hasło Drogi on tour since 1999.
Drogi to pseudonim jej właściciela, a rok wyznacza datę debiutanckiego meczu, na którym pojawił się, by kibicować drużynie. - Jestem z Bydgoszczy. Nigdy nie mieszkałem i nie pracowałem w Anglii. Za Anglią jeżdżę od 1999 roku - przyznał na Twitterze autor flagi.
Pan Tomasz był już z flagą i na meczu z USA, i z Iranem. Tylko w tym roku pojawił się z nią również na San Siro podczas spotkania z Włochami czy choćby z Niemcami na Allianz Arenie w Monachium.
Anglia dzięki czterem punktom jest na dobrej drodze do 1/8 finału. Wczorajszy mecz z USA na Al-Bayt Stadium obejrzało 68 463 widzów. To rekord grupy B.
MUNDIAL 2022 w GOL24
MŚ 2022. Memy przed meczem Polska - Arabia Saudyjska: Laga, ...
