MŚ 2022. Szymon Marciniak w drodze po finał. Ile zarobił i może zarobić polski sędzia w Katarze?

10 grudnia 2022, 0:23

MŚ 2022. Polska reprezentacja pożegnała się z mundialem przegrywając z reprezentacją Francji 1:3 w 1/8 finału. To nie koniec polskich wątków na mistrzostwach. Na katarskich stadionach mamy bowiem szansę na obejrzenie Polaka - Szymona Marciniaka, który zdaniem ekspertów ma szansę na mistrzostwach zagwizdać nawet w finale. Oznacza to największe możliwe namaszczenie dla arbitra, jednocześnie ogromne pieniądze.

Przed kilkoma tygodniami ujawnialiśmy kwoty jakie mogą zarobić sędziowie za pracę w Katarze. Sam udział dla arbitrów na turnieju to 70 tys. dolarów dla sędziów pokroju Marciniaka, czyli z najwyższą rangą, tzw. Elite. Poprowadzenie meczu w fazie grupowej to za każde spotkanie 3 tys. dolarów od FIFA, a w fazie pucharowej już 10 tys.

Szymon Marciniak zostaje na mundialu. Zagwiżdże rewelacji turnieju?

MŚ 2022. Szymon Marciniak znalazł się w gronie 20 sędziów głównych, którzy pozostaną do dyspozycji FIFA do końca mistrzostwa świata w Katarze. 16 arbitrów zakończyło pracę w turnieju po 1/8 finału i w...

Krzysztof Kowalski

Ile zarobił Szymon Marciniak za pracę w Katarze?
Przypomnijmy - pochodzący z Płocka sędzia prowadził na turnieju dotąd dwa mecze: w fazie grupowej między Francją a Danią (2:1), a później został wyznaczony do meczu 1/8 finału, w którym spotkała się Argentyna z Australią (2:1).

Sumując najpopularniejszy polski sędzia za pracę na drugim swoim mundialu zarobił 83 tys. dolarów. Jego asystenci - Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki po 32,5 tys. dolarów (25 tys. za udział, 2,5 tys. za mecz w fazie grupowej i 5 tys. za mecz w fazie pucharowej). Są to rekordowe stawki wypłacane przez FIFA, która nigdy tak słono nie opłacała sędziów.

Jeśli Polak i jego zespół dostąpią zaszczytu wyjścia na murawę przy okazji meczu półfinałowego bądź finału, Marciniak za pracę przy mundialu zainkasuje kwotę rzędu nawet 93 tys. dolarów.

Z kim może "rywalizować" Marciniak?
Po 1/8 finału część sędziów zakończyło pracę w Katarze, a dwudziestu - w tym oczywiście polski zespół - zostało, by rywalizować o możliwość pracy przy meczach o najwyższej randze. Tylko dwa spotkania pod opieką Marciniaka według spekulacji na forach sędziowskich mogą oznaczać, że komisja wybierze go do poprowadzenia któregoś z półfinałów albo nawet meczu o puchar. "Wysokie notowania" ma również włoski sędzia Daniele Orsato, który również może być rozpatrywany jako rozjemca finału, który przewidziany jest na 18 grudnia.

Mocnymi kandydatami wydają się być Michael Olivier (Anglia), Clement Turpin (Francja) czy Mateu Lahoz (Hiszpania). Warto jednak wspomnieć, że każdy z wymienionych był rozjemcą na mundialu już trzykrotnie. Na mecze półfinałowe i rzecz jasne spotkanie o puchar i mecz o trzecie miejsce nie ustalono jeszcze arbitrów (komisja ogłasza swój wybór na dwa dni przed meczem).