„Momentami było nam ciężko, ale pokazaliśmy, że jesteśmy razem, walczymy do końca. Mamy jeszcze duże rezerwy i wierzymy, że w kolejnej rundzie to pokażemy” – dodał.
Podkreślił, że nie jest minimalistą i po zakończeniu jednego spotkania zaczyna myśleć o następnym.
„Tak trzeba na takich imprezach. Koledzy na mnie liczą, a ja chcę im pomagać jak najlepiej i z nimi wygrywać” – stwierdził.
Zauważył, że po wieczornej poniedziałkowej regeneracji dzień później kadrowiczów czeka podróż do Krakowa, gdzie rozegrają kolejne mecze.
„I już zaczniemy się przygotowywać na Hiszpanów. Gramy poniekąd w podobnym stylu do nich, ich jakość na pewno momentami na pewno jest lepsza, ale jesteśmy w stanie z nimi powalczyć. Pokazaliśmy to już w przeszłości. Mają super zawodników, my też. Gramy z nimi w Europie. Nie liczy się to, co na papierze. Pokażemy kolektyw, serce i powalczymy o każdą bramkę” – zakończył.
(PAP)
