Meksykanie nie mogą być jeszcze pewni awansu, bo czekają na wynik meczu Niemcy - Szwecja. Jeśli ci drudzy ograją aktualnych mistrzów świata, wówczas ekipa z Ameryki Południowej nie będzie musiała już czekać na dobre wieści aż do ostatniej kolejki w fazie grupowej.
Meksyk zdecydowaną większość pojedynku miał pod kontrolą. W 25. minucie rzut karny na bramkę zamienił Carlos Vela. W kolejnych minutach na boisku wiało nudą. Żadna z drużyn nie była w stanie stworzyć większego zagrożenie pod bramką przeciwnika.
Po zmianie stron gra się nieco ożywiła. W 66. minucie Javier Hernandez otrzymał dobrą piłkę po kontrataku Veli i wpakował piłkę do siatki. Było już 2:0 i wydawało się, że Korea po tym ciosie nie podniesie się. Aż wreszcie, w doliczonym czasie gry, Son Heung-Min po szybkim kontrataku kompletnie zaskoczył rywali i uderzył z dystansu prosto w okienko. Tyle że było już za późno na odrabianie strat.
W ostatniej kolejce w grupie F Meksykanie zagrają ze Szwedami, a Koreańczycy z Niemcami (oba mecze zaplanowane zostały na 27 czerwca).
Piłkarz meczu: Carlos Vela
Atrakcyjność meczu: 6/10