Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mural poświęcony Irenie Sendlerowej powstał na rozwalającym się murze w centrum Grudziądza

Aleksandra Pasis
Wiele dzieci z pobliskich grudziądzkichkamienic spontanicznie wzięło udział w tworzeniu portretu Ireny Sendlerowej. Kolejny obraz ma powstać w Warlubiu.
Wiele dzieci z pobliskich grudziądzkichkamienic spontanicznie wzięło udział w tworzeniu portretu Ireny Sendlerowej. Kolejny obraz ma powstać w Warlubiu. Aleksandra Pasis
Portret namalował "FFFart" na murze między kamienicami nr 18 i 20 przy ul. Kwiatowej. - Teren ten przypomina mi getto - mówi autor murala, który chce pozostać anonimowy. - Pozostawione ruiny i gromada dzieci bawiących się wśród nich nasunęły mi na myśl maluchy ratowane przez wielką historyczną postać, Irenę Sendlerową.

Plac między kamienicami nr 18 i 20 jest zaniedbany. W głębi podwórza rośnie zielsko, wokół leżą cegły. A właśnie to miejsce wpadło "FFFartowi" w oko, by rozświetlić je muralem Ireny Sendlerowej, która w czasie wojny uratowała 2500 żydowskich dzieci.

Przeczytaj także: Nowy mural na bydgoskim Szwederowie [zobacz zdjęcia]

Ożył rozpadający się mur i pamięć o bohaterce

Grudziądz jest siódmym miastem na mapie Polski, w którym powstał mural poświęcony wojennej działaczce społecznej. Wszystkie są malowane w ramach akcji Fundacji "Klamra". - Chcemy skupiać ludzi wokół bohaterów, tak by ocalić ich szlachetne czyny od zapomnienia - tłumaczy Dariusz Paczkowski z "Klamry".

Chodzi też o to, by ożywiać takimi dziełami miejską przestrzeń. - Nadawać jej kolorytu - dodaje Dariusz Paczkowski.

W tworzenie murala włączyły się dzieci

Bez wątpienia zapuszczony i zapomniany grudziądzki plac w podwórzu ul. Kwiatowej zyskał - dosłownie i w przenośni - unikatowe oblicze.

Mural powstał w zaledwie trzy godziny. W jego malowanie włączyły się też dzieci, które się tam bawiły. - Zrobiły się z tego takie małe warsztaty artystyczne - zdradza "FFFart". - Dokładnie tak wyobrażałem sobie tę akcję. Myślę, że dzięki temu mieszkańcy będą dbali o to dzieło i nie zostanie ono zniszczone przez wandali.

Namalował mural bez zezwolenia

Artysta, który jest autorem murala nie chce się ujawnić ponieważ działał bez zezwolenia. - Ale nie zniszczyłem żadnej elewacji budynku, a wszystko co się tutaj znajduje jest raczej przeznaczone do rozbiórki -
usprawiedliwia się.

Z informacji uzyskanych od Jana Przeczewskiego, komendanta straży miejskiej wynika, że teren, na którym stoi mur z portretem Ireny Sendlerowej należy do prywatnego właściciela, a z nim trudno się skontaktować.

Strażnicy bowiem wiele razy próbowali się z nim porozumieć w sprawie uprzątnięcia terenu. Bezskutecznie.
A dopóki właściciel nie zwróci się o ustalenie autora pracy, nie ma podstaw, by karać "FFFarta".

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska