Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzycy po niemal 20 latach dostali nowe, piękne stroje

Monika Smól
Monika Smól
Członkowie Orkiestry Dętej mieli duży wpływ na ostateczny wygląd ich nowych strojów
Członkowie Orkiestry Dętej mieli duży wpływ na ostateczny wygląd ich nowych strojów Nadesłane/Z. Sieracki
Orkiestra Dęta z Chełmińskiego Domu Kultury po raz pierwszy w nowych strojach wystąpiła podczas uroczystości majowych.

30 męskich i 14 damskich kompletów - tyle uszyto dla muzyków z chełmińskiej Orkiestry Dętej.
Są także zapasowe - dwa męskie i jeden damski, a także - jeden dziecięcy.

Kilka sztuk jest w pogotowiu

- Zawsze może ktoś dojść do zespołu i nie chcemy, aby musiał czekać na strój, a przecież ciężko od ręki potem taki zamówić i dostać - mówi Janusz Napora, dyrektor Chełmińskiego Domu Kultury. - Kilka musi wisieć u nas na wieszakach, w pogotowiu. Poza tym, zamawiam materiały na kolejnych pięć sztuk, które również będą w naszych szafach na wypadek, gdyby pojawili się nowi muzycy.
Kostiumy kosztowały ponad 40 tys. złotych.
- Jeszcze nie mamy ostatecznej kwoty, ponieważ nie wiemy, ile zapłacimy za materiał na pięć kompletów i ostatecznego rozliczenia jeszcze nie mamy - informuje Janusz Napora. - Na razie wychodzi, że zapłacimy firmie Modus z Bydgoszczy, specjalizującej się w szyciu mundurów dla wojska, służb granicznych czy marynarki, około 42 tysiące złotych.
Na to, jak wyglądają ostatecznie stroje (koszule, żakiety, spódnice, spodnie, męskie marynarki, czapki oraz kamizelki), duży wpływ mieli sami muzycy.
- Chciałem, by stroje były bardziej widowiskowe, defiladowe, może historyczne, ale okazało się, że nasza orkiestra jest bardziej zachowawcza - przyznaje dyrektor ChDK. - Woleli stroje bardziej uniwersalne, by pasowały im na wszystkie okazje. Stroje służyły im od 1998 roku, czyli niemal 20 lat. W tym czasie, oczywiście, zlecaliśmy szycie jakiś elementów strojów, były przerabiane, doszywane - choćby dlatego, że ktoś tyje, szczupleje, także kilka razy kupowaliśmy nowe koszule, jednak na całkowitą wymianę Orkiestra rzeczywiście musiała trochę poczekać.
Zakup strojów sfinansowano z funduszy pozyskanych z budżetu miasta i z urzędu marszałkowskiego. Jak mówi dyrektor Napora, obie instytucje przekazały na ten cel po 20 tys. złotych.
- Pozostałe pieniądze dołożymy z własnego budżetu - dodaje Janusz Napora.

Jadą na Ukrainę

Muzycy pierwszy koncert w nowych strojach już mają za sobą. Podziwiali ich mieszkańcy podczas majowego weekendu przed Bramką Grudziądzką.
- Na razie krytycznych głosów nie słyszałem, chyba wszystkim się podobają. Muzycy też są zadowoleni, że dostali coś nowego - mówi Janusz Napora. - Było dużo poprawek. Na szczęście, krawcy przyjeżdżali na przymiarki do nas. Nie trzeba było tam jeździć. Trwało to szycie w sumie pół roku.
W nowym wizerunku zaprezentują się na Ukrainie, gdzie wyjeżdżają 18 maja. Spędzą tam tydzień, bo dostali zaproszenie na Dni Europy od miasta partnerskiego - Kaniowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska