Termin FoMO stworzyli angielscy naukowcy aby określić stan, w jaki wpada coraz więcej internautów. Jest to skrót od angielskiego the fear of missing out, co można przetłumaczyć jako "strach, że coś tracimy".
Ciągłe śledzenie poprzez portale społecznościowe życia innych ludzi może wywoływać u nas wrażenie, że wiedzie się im lepiej, ich życie jest ciekawsze niż nasze, że więcej podróżują, czy jedzą smaczniejsze potrawy. Ten stan pewnego poczucia własnej nieatrakcyjności to właśnie FoMO. Tym terminem naukowcy określają też samą potrzebę śledzenia życia naszych znajomych.
Dr Przbylski zwraca uwagę, że im więcej czasu spędzamy obserwując aktywności innych, tym mniej szans dajemy sobie samym na dostrzeżenie pozytywów naszego życia, a tym bardziej na zdobywanie miłych doświadczeń.
Badania pokazują, że najwyższym poziomem FoMO charakteryzuje się grupa osób poniżej 30. roku życia. A właśnie wśród tej grupy wiekowej jest najwięcej takich, którzy korzystanie z mediów społecznościowych uważają za bardzo dobry sposób kształtowania umiejętności społecznych.
Czytaj e-wydanie »