Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na badanie oczu w Świeciu trzeba poczekać... rok

Maciej Ciemny, [email protected]
W regionie na wizytę u okulisty można czekać nawet rok
W regionie na wizytę u okulisty można czekać nawet rok Archiwum
Nie sposób szybko zbadać wzrok w powiecie świeckim

Z każdą zmianą pory roku przez kilka tygodni czuję, że słabiej widzę. Siedzę więcej przed komputerem, okulary noszę od zawsze, więc pomyślałem, że po dwóch latach trzeba odwiedzić specjalistę od oczu.

Okazało się, że w Świeciu to problem. Zacząłem od swojej, czyli miejsko-gminnej przychodni w Świeciu. Po kilkunastu minutach czekania w kolejce, rejestratorka podniosła słuchawkę.
- Czy ma pan skierowanie? - zapytała od razu. Przypomnijmy, że to nowość od początku tego roku. Z jednej wizyty robią się dwie.

Czytaj: Za dużo dioptrii. Niewiele widzę, wszystko za mgłą

Prywatnie na koniec kwietnia

Mam skierowanie, więc rejestratorka podaje mi numer do niepublicznej przychodni "Specjaliści" w Świeciu przy ul. Polnej, który ma podpisaną umowę z NFZ na opiekę okulistyczną. Tam przyjmą mnie za darmo.

Tu się długo nie czeka w kolejce na podniesienie słuchawki, za to na bezpłatną wizytę już tak. - Na Fundusz możemy zarejestrować na marzec przyszłego roku - miłym głosem informuje mnie pani z recepcji.
Dopiero za rok? Może prywatnie uda się od razu? Na ul. Polnej w ten sposób przyjmuje tylko dr Lilianna Bartuzi-Łopu-siewicz, choć okulistów jest tam kilku. Może prywatnie będzie bez kolejki?
Trafiam w dziesiątkę, ale pierwszy wolny termin przypada i tak na 28 kwietnia, muszę czekać blisko dwa miesiące. Koszt wizyty - 100 zł. Na wszelki wypadek się rejestruję, ale próbuję dalej.

Ostatnio u okulisty byłem prywatnie w salonie optycznym przy ulicy Parkowej 1. Dzwonię. Krótka rozmowa. Okulista już w tym miesiącu nie przyjmuje, na następny jeszcze nie prowadzą zapisów. Z wrażenia zapominam zapytać, ile teraz płaci się za odwiedziny.

Najprędzej w Nowem - wolne terminy w maju

Pamiętam o tym przy próbach kontaktu z salonem optycznym przy alei Jana Pawła II - żądają 60 złotych za konsultacje z okulistą. Za to pierwsze wolne terminy już pod koniec miesiąca.

Kuszące, ale może jak ruszę się nieco poza Świecie to będzie szybciej i bezpłatnie, czyli poprzez Fundusz.
W gminnej przychodni w Nowem najbliższe wolne terminy są już w maju. - Nie wiemy dokładnie, kiedy okulista będzie przyjmował, ale możemy już zapisywać, a potem trzeba będzie się dowiedzieć, na jaki dzień przypadnie badanie - zachęca pani w rejestracji.
Wszechwiedząca wyszuki-warka podaje jeszcze okulistę w Jeżewie. Jednak przez cały dzień nikt nie odbiera telefonu komórkowego podanego w internecie, a stacjonarny jest uznawany za nieważny.

Podsumowując: na refundowane badanie oczu w Świeciu trzeba poczekać rok. Jeśli możemy zapłacić za nie 100 zł i tak czekamy dwa miesiące.
Dwa lata temu nie było takich problemów. To niepokojące, bo kłopoty z widzeniem ma coraz więcej ludzi.

Po czterdziestce normą staje się prezbiopia - pogorszenie zdolności oka do szybkiego dopasowywania ostrości, dlatego dwa lata temu m.in. gmina Świecie i "Gazeta Pomorska" były patronami akcji zachęcającej do regularnych badań wzroku po 40-stce.
Dziś nie ma takich akcji, nie mają sensu przez kolejki.

| Create infographics

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska