https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na bydgoskim Błoniu miał być parking, a jest grzęzawisko

KAD
Skwer i chodnik na Błoniu w Bydgoszczy zostały zniszczone przez samochody.
Skwer i chodnik na Błoniu w Bydgoszczy zostały zniszczone przez samochody. Dariusz Bloch
Kierowcy kompletnie rozjechali skwer na Błoniu. Gdy pada, tworzą się tam ogromne koleiny. Auta zniszczyły też chodnik.

Część terenu u zbiegu ulic Abrahama i Waryńskiego należy do wspólnoty mieszkaniowej. Dwa lata temu, po sygnałach od mieszkańców i dyrekcji pobliskiej szkoły, miasto postanowiło zamienić skwer w parking. Wspólnota zrzekła się swojej części i czekała na rozpoczęcie prac.

- Minęło jednak już trochę czasu, a nic się nie dzieje - mówi pan Wiesław. - Kierowcy, którzy usłyszeli o planach, zaczęli tam zostawiać swoje samochody.

Zielony teren szybko zamienił się w grzęzawisko. Nie pomogły również parkujące tam autokary, które przyjeżdżają w weekend do szkolnej sali widowiskowej.
- Gdy spadnie deszcz, tworzą się ogromne koleiny, a auta mają problem z wyjechaniem - opowiada nasz Czytelnik. - Nie raz widziałem, jak się tam zakopywały. Nie mówiąc już o tym, w jakim stanie jest chodnik. Teraz wymaga gruntownego remontu. Ponieważ na skwer nie prowadzi żadna droga dojazdowa, samochody jeżdżą właśnie po nim.

Wspólnota, nie mogąc uzyskać żadnej odpowiedzi dotyczącej budowy parkingu, chce ogrodzić skwer.

- Tak dłużej być nie może - zapowiada pan Wiesław. - Zgodziliśmy się udostępnić teren pod utwardzone miejsca postojowe. Skoro normalnego parkingu nie będzie, to dzikiego też nie.

W ostatnich latach na Błoniu wybudowano szereg miejsc postojowych z budżetu miasta.
- Przy ul. Waryńskiego powstał parking na 49 pojazdów, przy Broniewskiego na 100, a przy Madalińskiego kolejnych 18 - wymienia Anna Strzelczyk-Frydrych z ratusza. - Inwestycja przy skwerze jest przygotowywana do realizacji w oparciu o Bydgoski Budżet Obywatelski i według planów rozpocznie się w przyszłym roku. Sfinalizowanie prac jest uzależnione od ostatecznego projektu przebudowy sieci ciepłowniczej biegnącej pod ziemią. Zarząd Dróg zakłada, że powstanie tam kilkadziesiąt miejsc parkingowych. Ze względu na istniejącą w tym miejscu trafostację, konieczne będzie przełożenie dużej liczby kabli energetycznych.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zdegustowany

Przetarg na wykonanie unieważniony, bo mieli mniej kasy przeznaczone na zadanie niż chciał jedyny oferent. Kpina, może niech robią realne wyceny. 4 lata z tematem się bujają i nic, a dzieciaki dalej po deszczach brną przez powstające grzęzawiska do swojej szkoły. Może jak zainteresuje się tym telewizję ogólnopolską to nagle kasa się znajdzie. Zapraszam pana prezydenta Bydgoszczy na spacer w pobliżu SP nr 48 po opadach deszczu. Kpina, zadanie na 2 m-ce realizować będą niedługo już 5 lat. Temat dla Uwagi.

B
BBO
Artykuł sprzed roku a temat nadal aktualny. Parkingu nadal przy szkole nie ma,
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Na bydgoskim Błoniu miał być parking, a jest grzęzawisko
k
kaaaama
parkowanie na Błoniu to koszmar, bo....mieszkańcy nie chcą zrezygnować z zieleni w koło bloków, samochodów przybywa (widać dobrobyt wzrasta), natomiast pomysł, aby pomiędzy blokami zrobić choć wąski parking na 1 rząd samochodów jest nie do zaakceptowania....każdy chciałby mieć zielono wkoło, ale parkować na chodnikach czy komuś innemu pod oknem to można...
Ciekawe co na to straż pożarna, jak ma problem z dojazdem........a może trzeba czekać na większą tragedię, aż się spali pół bloku - wtedy myślenie mieszkańców może się zmieni i zdecydują się na małe parkingi pomiędzy blokami...
Czemu miasto - wszyscy mieszkańcy, także ci bez samochodów, mają płacić na prywatne parkingi i naprawę chodników i terenów zielonych niszczonych przez samozwańczych właścicieli miejsc niby parkingowych....
K
Krystyna
Parkowanie na Błoniu to koszmar. Nie ma nawet strzeżonego parkingu (tego przy Mili nie liczę). Może i stworzono kilka miejsc ale to kropla w morzu. To co się dzieje w piątki i soboty przy rynku- katastrofa. Kierowcy stoją wszędzie, często mając gdzieś miejsce dla pieszego na chodniku. Dodatkowo- boisko przy Okrzei- zamienione na samozwańczy parking. I coś czego nie rozumiem- przychodnia całodobowa- chorzy nie mają gdzie parkować, wjeżdżają na chodniki, zastawiają bramy mieszkańcom Stawowej... tak trudno wieczorami byłoby udostępniać parking przychodni? Czy coś się zmieni?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska