- No i mieliśmy prawdziwą zimę, chociaż modele opadowe nie przewidywały jej w naszym regionie. Nos meteorologiczny też zawiódł, więc prognoza okazała się nietrafioną. Gdy zapytać dzieci, czy z tego powodu były niezadowolone, to odpowiedź na pewno byłaby przeciwna – stwierdza bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk.
Przed nami (w najbliższych dwóch tygodniach) okres zmiennej aury, co raczej nie dziwi o tej porze roku. Najlepiej widać to w przewidywanym rozkładzie ciśnienia - najpierw poniżej 1020 hPa (5-6 dni), później w takim samym czasie znacznie większe ciśnienie (nawet powyżej 1030 hPa) i w pozostałych dniach ponowny spadek.
To też może Cię zainteresować
- Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że w pierwszym tygodniu mogą pojawiać się najpierw słabe opady śniegu (przy temperaturze 0-2 stopni Celsjusza), a następnie deszczu (powyżej 3 stopni) - kontynuuje Bogdan Bąk.
Znów wróci smog
W pierwszych dniach grudnia pogoda sprzyjać będzie tworzeniu się smogu, a do tego przyczynią się też lokalne mgły i silne zamglenia.
To też może Cię zainteresować
W okolicach 4-5 grudnia nad region nadciągnie wietrzny i pochmurny niż. I chociaż termometry będą wskazywać 2-3 kreski powyżej zera, to niewykluczone będą opady zarówno deszczu, jak i śniegu. Będzie mocniej wiało, prędkość wiatru w porywach może osiągać 60-70 km na godz. To z kolei powinno rozwiać zanieczyszczenia w najniższej warstwie atmosfery.
Przewidywana suma opadów w całym okresie prognozy w regionie – około 20 mm.
