https://pomorska.pl
reklama

Na pałuckim szlaku wieś Cerekwica, a w niej stary, gotycki kościółek

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Skromny wiejski kościółek, ale murowany, stary, gotycki. Obok wznosi się okazały pałac Rogalińskich. Jesteśmy w Cerekwicy.

Wieś zamieszkuje ok. 880 osób i jest to największa miejscowo gminy Żnin. Jej ozdobą i sercem jest wpisany na listę zabytków województwa kujawsko-pomorskiego kościół parafialny pw. św. Mikołaja.

Informacje co do jego powstania nie są precyzyjne - mówią o końcu XIII lub XV wieku. Widać w nim oryginalne cechy gotyckie, choć był kilkakrotnie przebudowywany, ostatnio w roku 1850. W połowie XIX wieku (za władzy pruskiej) dominował styl neogotycki, co musiało się odbić w charakterze przebudowy. Dla mniej wprawnego oka to jednak niuans, bo neogotyk nawiązuje przecież w prostej linii do stylu średniowiecznych budowniczych.

W jednej ze ścian można zauważyć pojedyncze "dołki ogniowe" - wyżłobienia powstałe zapewne na skutek pocierania przez parafian drewnem o cegłę, by pozyskać "święty" ogień i ponieść go do domu, zapalić świece.

Historia cerekwickiej parafii jest jednak starsza niż mury gotyckiego kościoła. Jak podaje archidiecezja gnieźnieńska, pierwszą świątynię wzniesiono prawdopodobnie w XI lub XII wieku. Zapewne była drewniana.

Fakt, że później postawiono co prawda dość skromną, ale murowaną z cegły, musiał świadczyć o znaczeniu wsi i jej mieszkańców. W rzeczy samej - pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z roku 1265 i dotyczy własności rycerskiej.
Jej pierwotnym znany właścicielem był rycerz Marcin, zaś w roku 1272 Oswald. Przez kolejne stulecia Cerekwica przechodziła w ręce innych rodów, m.in. Rogalińskich herbu Łodzia.

We wschodnią ścianę kościoła wmurowano epitafium Józefy Rogalińskiej z hrabiów Szołdrskich (zmarłej w 1884 r.), jednej z właścicielek Cerekwicy. Szołdrscy pochodzili z nieodległego Żydowa w powiecie gnieźnieńskim. Poniżej jest epitafium Kazimierza Rogalińskiego (zm. 1864 r.) i Maksymiliana Radzimińskiego (zm. 1860 we Francji).

Na przykościelnym cmentarzy znajduje się kilka XIX-wiecznych grobów. Jeden z nich zdobiony hełmem rycerskim Jastrzębiec kryje zwłoki Kozłowskich. Pod innym nagrobkiem spoczywa Franciszka Moszczeńska.

Opodal kościoła znajduje się majątek ziemski i okazały, unikatowy jak na tę część kraju pałac z roku 1876. Jest to budynek dwukondygnacyjny z ryzalitami, tarasem i wyposażony w ośmioboczną wieżą. Zaprojektowany został przez Wiktora Stabrowskiego w stylu eklektycznym (z elementami neorenesansowymi nawiązującymi do podparyskich willi). Stabrowski pochodził prawdopodobnie z Kcyni, a studiował w Poznaniu. Zasłynął jako pałucki budowniczy.

Pałac należał do Rogalińskich, a następnie (w latach 1926-1939) do Unrugów. Z tego drugiego niemieckiego rodu wywodził się Józef Unrug, późniejszy wiceadmirał i dowódca polskiej Marynarki Wojennej, w kampanii wrześniowej dowodzący obroną wybrzeża. Po wojnie majątek został znacjonalizowany. Kilkakrotne remonty pozbawiły go częściowo pierwotnych cech. Dziś dzierżawcą pałacu i ogrodu jest przedsiębiorstwo produkcyjno-handlowo-usługowe Cerplon.

Pałac otacza XIX-wieczny trzyhektarowy park z cennymi okazami drzew. Rosną tu okazałe klony, lipy szerokolistne, dęby szypułkowe i kasztanowce czerwone.

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska