Na proteście przeciwko "Golgota Picnic" w ruch poszły jajka, jabłka, a nawet pojemniki z kwasem!

Głośny spektakl, którego nie pokaże Poznań w czasie festiwalu Malta, wczoraj odbył się w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Nie został zagrany, a jedynie pokazany na ekranie. Projekcja "Golgota Picnic" została przerwana na kilkanaście minut po tym, jak ktoś ktoś rozpylił w teatrze substancję wydzielającą okropny zapach. Wszyscy widzowie musieli wyjść przed budynek.

Przed budynkiem teatru kilkaset osób protestował przeciwko projekcji spektaklu. Wśród nich m.in. Diecezja Bydgoska, politycy skupieni wokół klubu Prawa i Sprawiedliwości, sympatycy stowarzyszenia Unum Principium, Młodzież Wszechpolska i Klub Gazety Polskiej.

Według relacji uczestników, już po zakończeniu projekcji, ktoś zaatakował rozchodzących się protestujących.

- Zza murów teatru w manifestantów zaczęto rzucać jajkami, jabłkami - relacjonuje Krystian Frelichowski na portalu niepoprawni.pl - Starsza pani została uderzona w stopę prawdopodobnie pojemnikiem z kwasem, na co wskazywały powstałe oparzenia. Konieczne było wezwanie pogotowia - dodaje.

Informacje potwierdziła bydgoska policja. Podczas zajścia nikt na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń.

Zobacz także: Wypowiedzi po proteście przed teatrem w Bydgoszczy [wideo]