Na razie cały czas czerwone. Zielona fala na Grudziądzkiej tuż-tuż

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Jeżdżący ul. Grudziądzką muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość. Właśnie trwają ostatnie testy oraz dostrajanie sygnalizacji świetlnych. W ubiegłym tygodniu kierowcy odczuli je na własnej skórze. Miejski Zarząd Dróg wspólnie z firmą MSR Traffic, która uruchomi zieloną falę na trasie wylotowej na Gdańsk, zmieniał ustawienia sygnalizatorów np. na krzyżówce z ul. Polną. Efekt? Kierowcy byli skazani na stanie w korkach, bo w jednym cyklu na skrzyżowanie z ul. Polnej mogły wjechać trzy auta. - Jeśli zielona fala ma polegać na tym, że ul. Grudziądzka będzie przejezdna, a drogi dojazdowe będą zakorkowane, to życzę powodzenia - denerwował się Marek Grausz, kierowca, który do nas zadzwonił.

- Od lat MZD mówi o synchronizacji świateł na Grudziądzkiej i Szosie Lubickiej - zauważa Maria Janowska z Rubinkowa. - Do tej pory wszystko kończyło się na zapowiedziach. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, bo w godzinach szczytu jazda ul. Grudziądzką jest wielkim koszmarem. Co chwilę trzeba wciskać gaz i hamulec.

Fala już w tym tygodniu

Reakcja drogowców na sytuację na krzyżówce Grudziądzkiej i Polnej była szybka. Zaraz po naszej interwencji wydłużyli cykl do ośmiu samochodów.

Zapowiedzieli również, że zielona fala ma zostać uruchomiona w tym tygodniu. Ul. Grudziądzka to jedna z newralgicznych tras w naszym mieście. Dziennie pokonuje ją ok. 35 tys. aut. Tą ulicą biegnie krajowa "jedynka". Kierowcy od lat narzekają na światła sygnalizacji ustawione wzdłuż drogi. Obecnie prawie na wszystkich trzeba zaliczyć obowiązkowy postój. Zielona fala ma działać na skrzyżowaniach Grudziądzkiej z Polną, Wielki Rów, Kozacką, Żwirki i Wigury, Kościuszki, Podgórną oraz Ba-żyńskich.

- Kierowcy jednak nie od razu odczują tę zmianę - podkreśla jednak Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik prasowy MZD. - Będą musieli się najpierw przyzwyczaić do nowej sytuacji. Z zielonej fali bowiem skorzystają ci, którzy jeżdżą zgodnie z przepisami - do 50 km na godz.

Koordynacja świateł na Gru-dziądzkiej pochłonie łącznie 1,7 mln zł. Aby pierwsza toruńska zielona fala mogła zostać uruchomiona, MZD musiał wymienić przestrzały sprzęt. W ramach przedsięwzięcia na wylotówce pojawiły się m.in. nowe sygnalizatory, słupki, bramownice, kamery, przyciski dla pieszych oraz sterowniki, w których programuje się, jak sygnalizacja ma działać. System został połączony światłowodem z serwerem w centrum monitorowania i sterowania w siedzibie MZD przy Grudzią-dzkiej. W przyszłości będzie można dołączyć do niego kolejne sygnalizacje. Dodatkowo został też wykonany pas dla skręcających w lewo do budynku Urzędu Miasta przy Grudziądzkiej.

Nowoczesne rozwiązania

Jak ma działać system? Światła będą się zmieniać w zależności od natężenia ruchu na trasie wylotowej i krzyżujących się z nią ulicach. Będzie to możliwe dzięki tzw. pętlom indukcyjnym, które zostały ułożone w jezdniach, a także wideodetektorom, czyli zespołom kamer i modułom analizy obrazu. Będą one przekazywać informacje do sterowników sygnalizacji świetlnych o liczbie pojazdów, które znalazły się w polu widzenia urządzeń. Następnie mają dostosowywać długość świateł zielonych do aktualnej sytuacji na wlotach do danego skrzyżowania.