https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na remonty torów poszły miliony. Pociągi mają jeździć szybciej

Niemal wszystkie kursujące do Torunia pociągi będą wyjeżdżały pięć minut po pełnej godzinie.
Niemal wszystkie kursujące do Torunia pociągi będą wyjeżdżały pięć minut po pełnej godzinie. Przemek Decker
Szybsze połączenia, wygodniejsze i bardziej oszczędne pociągi, odnowione i zadbane stacje. Po wprowadzeniu nowego rozkładu będzie więcej bezpośrednich kursów do Bydgoszczy.

Kolejowe inwestycje

Rewitalizacja linii kolejowej na odcinku Grudziądz-Chełmża zakończyła się w listopadzie. Pochłonęła ponad 90 milionów złotych. W sumie wymieniono 38 kilometrów torów. Poza tym, robotnicy wyremontowali 38 przejazdów i 10 peronów, w tym także peron nr 1 na dworcu kolejowym w Grudziądzu. Część pieniędzy na ten, realizowany przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe, projekt wyłożyła Unia Europejska. Głównym wykonawcą inwestycji była firma NDI.
Od wakacji do października trwała naprawa torów na odcinku Laskowice Pomorskie- Grudziądz. - Kosztowała ok. 10.5 miliona złotych - mówi Ewa Symonowicz-Ginter z zespołu prasowego PKP PLK.
2,5 miliona złotych pochłonęła modernizacja dwóch odcinków torów na trasie Grudziądz-Jabłonowo Pomorskie.
Trwający remont tunelu pod dworcem PKP będzie kosztował ok. 40 tysięcy złotych. Pieniądze wyłożyła spółka PKP PLK. Odnowione również zostaną schody prowadzące na dwa perony.
Cztery nowe składy, które będą kursowały z Grudziądza do Malborka będą kosztowały ponad 46 milionów złotych. 18 mln zł wyłoży woj. pomorskie, reszta będzie pochodziła ze Szwajcarskiego Programu Współpracy z Nowymi Krajami Unii Europejskiej.

To nie był łatwy rok dla pasażerów kolei z Grudziądza i okolic. Dlaczego? Ponieważ bywało tak, że w kilku miejscach jednocześnie trwały remonty torów i podróżni musieli z pociągów przesiadać się do autobusów komunikacji zastępczej. Ale - jak przekonują pracownicy przewoźnika Arriva - nadchodzą lepsze czasy. Szybciej i bardziej komfortowo mamy jeździć od 14 grudnia. - Zaproponujemy atrakcyjną ofertę na trzech połączeniach z Grudziądza - zapowiada Paweł Pleśniar z Arrivy, odpowiedzialny za rozkłady jazdy.

Znacznie przybędzie bezpośrednich pociągów z naszego miasta do Bydgoszczy. W stronę grodu nad Brdą ma być ich 9 (plus jeden z przesiadką), z powrotem o jeden więcej (plus dwa z przesiadką). Najkrótszy czas przejazdu ma wynieść 67 minut, czyli wyraźnie mniej niż dotychczas, a nawet mniej niż autobusem PKS. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, od połowy marca do Bydgoszczy dotrzemy pociągiem jeszcze szybciej.

Od 14 grudnia liczba pociągów kursujących do Torunia zasadniczo się nie zmieni. Ale na odcinku Grudziądz-Chełmża- dzięki zakończonej wcześniej modernizacji szyn- mają one śmigać nawet 100 km/h. Dzięki temu czas przejazdu do dworca Toruń Wschodni wyniesie 73 minuty. Pracownicy Arrivy zwracają uwagę na jeszcze jedno udogodnienie: niemal wszystkie pociągi będą z naszego miasta wyjeżdżać 5 minut, a wracać 3 minuty po pełnej godzinie, odpowiednio np. o g. 9.05 lub 13.03. - To pierwsze takie rozwiązanie w Polsce, które chcemy wprowadzić na linii jednotorowej z mijanką - podkreśla Paweł Pleśniar.

Więcej wiadomości z Grudziądza na www.pomorska.pl/grudziadz
W przyszłości ma ono umożliwić lepsze dopasowanie rozkładów autobusów komunikacji miejskiej i pociągów. Wyliczono, że czas przejazdu do Torunia uległby skróceniu jeszcze o 9 minut, gdyby zostały zmodernizowane szyny na odcinku Chełmża-Toruń. Ta inwestycja jest na razie jest tylko w planach.

Od dziś pociągi mają wrócić na odcinek Grudziądz-Mełno, na którym remontowane było torowisko i przejazd zapewniały autobusy komunikacji zastępczej. Wcześniej szyny odnowiono na odcinku Mełno-Jabłonowo Pomorskie. Te realizowane przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe remonty sprawią, że od 14 grudnia z Grudziądza, przez Jabłonowo do Brodnicy dojedziemy o 14 minut szybciej niż do tej pory.

Ale to nie koniec inwestycji kolejowych w naszym mieście. Największą - zakładaną przez urząd marszałkowski, w ramach nowego budżetu Unii Europejskiej - ma być budowa nowego dworca. Dziś trudno ocenić czy i kiedy zostanie zrealizowana. Na razie pociechą może być fakt, że spółka PKP PLK zleciła modernizację tunelu prowadzącego na perony. Te prace już trwają i - zgodnie z planem - mają się zakończyć w grudniu, możliwe, że jeszcze przed Bożym Narodzeniem.

- Ten hol wyglądał fatalnie. Dobrze, że w końcu zaczęli go doprowadzać do porządku - mówi pan Ryszard, którego spotkaliśmy na dworcu PKP.
Nowe pojazdy wkrótce wyjadą na tory

Wraz z nowym rozkładem jazdy nie będzie wielkich zmian w kursowaniu pociągów na trasie Grudziądz-Malbork. Różnice w odjazdach z naszego miasta wynoszą od kilku do kilkudziesięciu minut.

Co ważne, w przyszłym roku na tej trasie będą woziły pasażerów nowe pociągi typu SA133. Cztery takie składy kupuje urząd marszałkowski województwa pomorskiego.

Pociągi, które obsłuży spółka PKP Przewozy Regionalne, będą wygodne, klimatyzowane i oszczędne. Do każdego składu zmieści się 120 pasażerów. - Zgodnie z umową, pierwsze dwa składy powinny zostać dostarczone do 30 czerwca, dwa kolejne do końca lipca - informuje Jakub Szulc z urzędu marszałkowskiego województwa pomorskiego.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

21 wiek a trzeba czekac w Laskowicach na mrozie aby zalapac sie na przesiadke.... :blush:

 

jak może być tu lepiej, skoro trzeba sie przesiadac i czekac mase czasu...

d
dojazd pociagiem

a jak dojechac np z chelmzy torunia do grudziadza na 6 lub 7 do pracy,kto uklada takie rozklady jazdy 7,03  8,03 itp

 

c
ciapong

Średnia prędkość po modernizacji to ok. 50 km/h... w XXI wieku...

G
Grzegorz
To prawdziwa rewolucja na torach. Do Torunia za grubo ponad godzinę kupić kunia bo w Toruniu takie tanie że za grosze się dostanie . Do Bydgoszczy też ponad godzinę . A z Torunia czy Bydgoszczy to czekać na inne połączenie i po trójkącie do stolycy czy Gdańska. Dlaczego nikt nie jest w stanie pomyśleć logicznie i wprowadzić połączenia z Iławą a z tamtąd droga otwarta. na całą Polskę. Pani Olu jest temat czym prędzej za pióro. Coś pani nie widać ostatnio na łamach a tu gorący temat. No chyba że pani pisze artykuł o sukcesach strażników
G
Gość
W dniu 06.12.2014 o 15:16, Chris napisał:

Nie ma czegoś takiego jak PKP Przewozy Regionalne, ponieważ kilka lat temu Przewozy Regionalne zostały "wyłączone" ze struktur Grupy PKP S.A.

 

Czepiasz się,Przewozy Regionalne czy są w PKP czy nie to i tak przewożą ludzi,dla zwykłych pasażerów to jest kolej tak jak i Arriva.Ważne, aby robiły to dobrze i punktualnie a z tym jest gorzej ,nie mówiąc o ciągłych zmianach rozkładów.

C
Chris

Nie ma czegoś takiego jak PKP Przewozy Regionalne, ponieważ kilka lat temu Przewozy Regionalne zostały "wyłączone" ze struktur Grupy PKP S.A.

p
pasażer

Wszystko fajnie tylko nie ma chyba dnia żeby arriva jakiegoś pociągu nie odwołała.

G
Gość

Podajcie ile jest odcinków (w kilometrach) po  których można jechać 100 km/h, bo na odcinku Wałdowo- Gorzuchowo (około 5km) jak na razie nie ma szans ze względu na łuki, następnie zwolnienia na niektórych przejazdach.No, ale dobre i to.

G
Gość
W dniu 06.12.2014 o 09:36, Piotr napisał:

Faktycznie zysk czasowy jest niewielki. Odległość ok 55 km pokonuje się grubo ponad godzinę. Ale co robić ,skoro to nie wina przewoźnika. I czy to czyjakolwiek wina? Bo jak tu rozpędzić maszynę do 100 km/h skoro na linii co rusz to przystanek, co rusz to przejazd kolejowy lub inne utrudnienie. popatrzyłęm w sowje zapiski z wyjazdu samochodem za granicę. Jechałem autostradami, gdzie mogłem gnać nie mniej niż 140 a nawet niekiedy be limitu. Wydawałoby sie więc, że pokonanie trasy ok 1200 km powinno zająć mniej niż 12 godzin. A wyszła srednia prędkość...78 km/h. W takim żółwim tempie gnałem autostradami jeżeli wyliczyć srednią szybkość. Nie inaczej jest na kolei.

73 minuty to nie jest grubo ponad godzinę . Wolę jechać 73 minuty niż 106 minut wcześniej i bujać się po wioskach 20km/h. Elegancko tez z Bydgoszczą , że w końcu po latach można pociągiem dojechać do Stolicy województwa. 

P
Piotr

Faktycznie zysk czasowy jest niewielki. Odległość ok 55 km pokonuje się grubo ponad godzinę. Ale co robić ,skoro to nie wina przewoźnika. I czy to czyjakolwiek wina? Bo jak tu rozpędzić maszynę do 100 km/h skoro na linii co rusz to przystanek, co rusz to przejazd kolejowy lub inne utrudnienie. popatrzyłęm w sowje zapiski z wyjazdu samochodem za granicę. Jechałem autostradami, gdzie mogłem gnać nie mniej niż 140 a nawet niekiedy be limitu. Wydawałoby sie więc, że pokonanie trasy ok 1200 km powinno zająć mniej niż 12 godzin. A wyszła srednia prędkość...78 km/h. W takim żółwim tempie gnałem autostradami jeżeli wyliczyć srednią szybkość. Nie inaczej jest na kolei.

a
amabo

Mistrzostwo Świata!!! Lokalne Pendolino skróci (teoretycznie ) czas przejazdu z Grudziądza do Torunia o ok. 20 min. No to minuta wychodzi po jakieś 4 500 000 zł.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska