Zimowy rajd "Ślizgawka 2014" w Grudziądzu - kierowcy dali cz...
Nabiera rangi rajd zimowy, organizowany przez delegaturę grudziądzką Automobilklubu Toruńskiego i przyciąga coraz więcej uczestników. W "Ślizgawce 2014" wystartowało aż 31 samochodów.
Rywalizacja toczyła się w dwóch klasach: pojazdów z napędem na jedną oś i aut z napędem na cztery koła. Na skarpę, pod spichrzami wyszło całkiem sporo mieszkańców, by obserwować zmagania. Śniegu było jeszcze sporo. Warunki zimowe - idealne.
Zobacz także: Zimowy rajd "Ślizgawka 2014" w Grudziądzu - kierowcy dali czadu! [zdjęcia]
Slalom i na dochodzenie
Najpierw kierowcy musieli pokonać slalom, z nawrotem na czas. To były eliminacje do drugiego etapu - jazdy na dochodzenie parami. W tej konkurencji samochody startowały z dwóch, przeciwległych stron toru. W trakcie trzech okrążeń kierowcy starali się doścignąć rywala. Były emocje, ale i zabawy co niemiara.
Kierowcy mieli okazję dać upust swojej rajdowej pasji. Niektórzy tak brawurowo szarżowali, aż śnieg tryskał fontannami, co podobało się publice. Przez efektowną jazdę dla kibiców niektórzy pewnie stracili lepsze miejsce w rajdzie, ale najważniejsza była udana impreza samochodowa.
- Auta z napędem na jedną oś po partnersku ścigały się z tymi z napędem na 4 koła. Liczyła się technika prowadzenia samochodu. Wszyscy byli zadowoleni. Już pytają o następną "Ślizgawkę". Zorganizujemy pod warunkiem, że będzie śnieg - nie wyklucza powtórki rajdu Krzysztof Aniołowski, wiceprezes delegatury grudziądzkiej Automobilklubu Toruńskiego.
Czterech najlepszych: 1. miejsce i Puchar Prezesa wywalczył Rafał Stasiński na mitsubishi (napęd na 4 koła), 2. Artur Swedura na toyocie (napęd na 1 oś), 3. Rafał Ziemianek na subaru impreza (napęd: 4 koła), 4. Przemysław Jędras na citroenie saxo (napęd: 1 oś). Zwycięzcy dostali nagrody od Intercars, a wszyscy - dyplomy.
Czytaj e-wydanie »