Mówi się, że Święta Bożego Narodzenia to okres, gdy gotowi jesteśmy dzielić się z innymi tym, co mamy. Inowrocławia-nie tak właśnie robią .
Przyjaciele PKPS-u
- Mieszkańcy przekazują dla naszych podopiecznych odzież, koce, kołdry, ręczniki, pościel, obuwie i wiele innych niezbędnych do normalnego życia przedmiotów i produktów - zapewnia Elżbieta Rolirad.
Przeczytaj także:Skauci roznosili Betlejemskie Światło Pokoju. Trafiło też do redakcji "Pomorskiej" w Inowrocławiu
Dary trafiają wprost do siedziby PKPS lub do specjalnych "szaf" ustawionych przez ratusz na terenie Inowrocławia. Mieszkańcy dzielą się z potrzebujący także i meblami. Po ten sprzęt przedstawiciele PKPS-u przyjeżdżają do domów samochodem bagażowym.
Komitet może też liczyć na pomoc wolontariuszy, młodzieży z Gimnazjum nr 4. To właśnie uczniowie prowadzą kwesty w "Polomarketach". Dzięki ich zaangażowaniu m. in. przygotowano 200 paczek w ramach akcji "Gwiazdka dla wszystkich dzieci".
Panią sekretarz pytamy więc, czy przed Bożym Narodzeniem pomoc jest większa niż zwykle? - Nie - pada krótka odpowiedź. Zaraz jednak słyszymy: - Inowrocławianie służą naszym podopiecznym pomocą przez cały rok. I to jest najważniejsze.
Schronisku na święta
Wsparcie otrzymuje schronisko dla bezdomnych mężczyzn im. Brata Alberta. W przypadku tej instytucji, daje się zauważyć większą pomoc w okresie bożonarodzeniowym. - Wspierają nas firmy i osoby prywatne - podkreśla Wiesława Paszkiewicz, prezes inowrocławskiego koła Stowarzyszenia Pomocy im. Brata Alberta.
Do schroniska trafiają więc artykuły żywnościowe i niezbędne mieszkańcom rzeczy codziennego użytku.
Inowrocławianie włączają się też do ogólnopolskiej akcji, w której uczestniczy schronisko, pod hasłem "Talerz miłosierdzia". Kupują specjalnie przygotowane talerze. Dochód trafia do albertańskich placówek opiekuńczych.
- Cieszymy się z każdej udzielonej nam pomocy i z tego, że ludzie sami przychodzą do nas oferując wsparcie na święta - podkreśla pani prezes.