
Miasto, za pośrednictwem MZK, podpisało umowę na zakup sześciu elektrycznych autobusów oraz infrastruktury do ich ładowania. Jeden taki pojazd kosztuje aż 2,75 mln zł brutto. Pierwsze elektryczne autobusy wyjadą na toruńskie ulice za osiemnaście miesięcy.
Więcej informacji na kolejnych stronach.

Przetarg na zakup sześciu autobusów elektrycznych oraz infrastruktury do ich ładowania ogłoszono 28 lutego bieżącego roku. - W części postępowania dotyczącej autobusów elektrycznych wpłynęła jedna oferta – firmy Solaris – na kwotę 16.730.091,00 zł brutto. W zakresie dostawy i montażu infrastruktury do ładowania wpłynęły dwie oferty: Konsorcjum firm: Elektroenergetyka Polska Sp. z o.o. (Lider Konsorcjum) i Westa Bulding Sp. z o.o (Członek Konsorcjum) z ofertą 4 679 190,26 zł brutto oraz Medcom Sp. z o.o. z ofertą 5 563 978,99 zł brutto – informuje Zbigniew Wyszogrodzki, prezes Zarządu MZK w Toruniu. –Korzystniejsza okazała się oferta Konsorcjum Elektroenergetyka Polska Sp. z o.o./Westa Building Sp. z o.o. Po sprawdzeniu pod względem formalnym i merytorycznym oferty konsorcjum oraz Solarisa zostały zaakceptowane.

Umowę na zakup sześciu autobusów elektrycznych i infrastruktury do ich ładowania podpisano w środę 30 września na Jordankach. Zakłada ona zakup sześciu autobusów i pojazdu pogotowia technicznego. Termin planowanych dostaw autobusów i montażu ładowarek, to 18 miesięcy od daty podpisania umowy z dostawcami.

- To ważny moment dla Torunia i wszystkich mieszkańców, pasażerów komunikacji miejskiej. Tym pasażerom trzeba zapewnić wygodny i nowoczesny tabor. I tak się dzieje – mówił prezydent Torunia Michał Zaleski podczas podpisywania umowy. - Mamy 17 nowoczesnych tramwajów Swing, kolejnych pięć, niedawno zakupionych, dotrze do nas w ciągu dwóch lat. Co do autobusów, to nie ma roku, byśmy nie uzupełniali taboru. W ostatnich latach kupiliśmy 14 autobusów hybrydowych i 21 zasilanych olejem napędowym, z silnikami spełniającymi najwyższe normy, a niedawno osiem podobnych, tyle, że jeszcze nowocześniejszych. Teraz, dzisiaj, wpisujemy się w nurt europejski, gdyż kupujemy autobusy o napędzie elektrycznym. To pierwszy krok w tę stronę, ale nie ostatni. Takich zakupów będzie więcej.