- Po drodze zwiedziliśmy Kowno, Rygę i Tallin, a w drodze powrotnej Wilno - mówił pan Andrzej, prezentując zdjęcia z podróży podczas wykładu w Żnińskim Domu Kultury.
W przerwie rodzina Turzyńskich częstowała przybyłych przysmakami z krajów nadbałtyckich. - Były łotewska czekolada z chilli, litewska czekolada gorzka, bezy z masą estońską i rosyjski, czerwony kawior - wymienia pan Andrzej.
O Ermitażu opowiadała jego żona Zofia.
W trakcie pokazywane były zdjęcia z tego niezwykłego muzeum. Inne przybliżyły też Carskie Sioło, Peterhof oraz Petersburg widziany od strony kanałów.
- Poprzez tę krótką prezentację chcieliśmy zachęcić wszystkich do odwiedzenia tego niezwykłego miasta - skomentował Andrzej Turzyński.