https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Zalewie Wiślanym zatonął jacht. Nikomu nic się nie stało

(mp)
fot. sxc
Wczoraj (6 września) w godzinach popołudniowych na Zalewie Wiślanym podczas silnego wiatru wywrócił się jacht. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Podczas rejsu na pokładzie było dwóch żeglarzy. Jacht wywrócił się dnem do góry i zrobił tzw. grzyba. Żeglarze mieli dużo szczęścia - natychmiastowej pomocy udzielił im jacht motorowy "Julio" z Przystani Wodnej Dobiegniewo oraz służby ratownicze. Jednego z poszkodowanych przetransportowano helikopterem ratownictwa medycznego do Płocka. Jak twierdzi sternik z jachtu "Julio", helikopter był na miejscu w ciągu ośmiu minut od zgłoszenia wypadku. Podczas rejsu wiał dość porywisty wiatr.

Wywróconego jachtu nie udało się uratować. Zatonął.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jajeczny
na zalewie utonął jacht. nikt z zalogi nie zatonął. co za pomieszanie z popl ataniem
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska