Środowy (30.10) poranek powitał nas ujemnymi temperaturami niemal w całym kraju. W ciągu dnia na termometrach nie było więcej niż 8 kresek. Jak się okazuje to jeszcze nie zwiastuje zimowej aury. Już w weekend temperatura znowu ma podskoczyć.
Nim jednak to nastąpi czekają nas jeszcze dwa mroźne poranki w czwartek (31.10) i w piątek (1.11).
Dopiero w sobotę wraz z nasunięciem się frontu ciepłego zacznie do nas docierać biskajskie ciepło i na zachodzie, w centrum i na południu temperatura podskoczy do 11-13 stopni - donoszą synoptycy wp.pl
Kolejny tydzień to przewaga zmiennej aury, czyli dni pogodne i słoneczne przeplatać będą się z dniami, kiedy będzie się chmurzyć i popada deszcz.
Jak prognozują synoptycy Cumulusa, "złota, polska jesień” nie odpuści nas jeszcze i po kilku chłodniejszych dniach w następnym tygodniu ponownie podskoczy temperatura.
Listopad. Meteorolodzy z AccuWeather donoszą, że aktywny wpływ na pogodę w Polsce, ale również w Niemczech może mieć powietrze znad Rosji. W drugiej części listopada możliwa jest ostra zmiana pogody. Oprócz chłodu spodziewać się można opadów śniegu i śniegu z deszczem.
Długoterminowa prognoza pogody na październik 2019 mówi też o tym, że będzie mało opadów deszczu.
Natomiast początek listopada powinien przynieść lekkie ocieplenie - nawet o kilka stopni Celsjusza.
