Przypomnijmy. Mimo wielu trudności nowy, nadroski internat został poświęcony i oficjalnie oddany do użytku w czerwcu. Ale jego mieszkańcy pojawili się z nowym rokiem szkolnym. Klucze do pokoi odebrało siedemdziesięciu wychowanków, a zarazem uczniów zespołu szkół nr 4.
Ich pokoje są czteroosobowe. W każdym ma się pojawić komputer z dostępem do internetu. Jak było kiedyś? Nadroski internat mieścił się w budynku szkoły, potem zaś - w oficynie. W latach 90. uczniowie przenieśli się do bloków.
Obecny jest dogodnie połączony ze szkolną stołówką, ale mieści się w nim również kuchnia, w której może swobodnie pichcić młodzież. W świetlicy stoi natomiast nowoczesny 32-calowy telewizor.
- Warunki super, ale na poprzedni internat też nie narzekam, bo dla mnie najbardziej liczy się panująca atmosfera - podkreśla na naszym forum internetowym jedna z mieszkanek.
Obiekt kosztował niecałe 600 tysiące złotych. Pieniądze te pochodziły ze środków szkoły oraz funduszy powiatu rypińskiego.
A jak nowy rok szkolny w zespole szkół nr 4? - Zostały otworzone trzy pierwsze klasy połączone profilami: liceum ogólnokształcące przyrodnicze-akademickie, pedagogiczne i sportowe - wymienia Marta Bednarczuk, pracownica "czwórki".
Młodzież może się tu także kształcić na techników architektury krajobrazu, budowlańców, ogrodników i fachowców od naprawy aut. Zdradzimy, że czekają jeszcze wolne miejsca w policealnym technikum architektury krajobrazu.
Czytaj e-wydanie »