Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadzwyczajne gonią nadzwyczajne

(bn)
W Lubiewie sesje nadzwyczajne są tak często, że przewodniczący nie nadąża ich zwoływać.

Ostatnia odbyła się w poniedziałek, przed nią kolejno dwie zwołano z powodu sali gimnastycznej. - Czy radni nie mogą załatwić tego co trzeba raz, a dobrze? - _zastanawia się Czytelnik. - Ciekawe, czy za nadzwyczajne spotkania też biorą diety. _

Przewodniczący Rady Gminy Józef Daniłko twierdzi, że sesje były niezbędne, bo bez nich nie byłoby kasy na salę w Bysławiu i plac zabaw w Klonowie.

- Klonowo nie dostało pieniędzy z programu odnowy wsi, bo zaplanowała plac na gruntach Agencji Nieruchomości Rolnych - wyjaśnia Daniłko. - Później okazało się, że jest jeszcze szansa na dotację z Urzędu Marszałkowskiego i musieliśmy ją wykorzystać, ale potrzebowaliśmy uchwały Rady. Nie mogę odmówić zwołania sesji, dzięki której wieś dostaje 25 tys. zł. A jeśli chodzi o diety, to są wypłacane, bo takie obowiązują przepisy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska