Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po nadzwyczajnej sesji Rady Miasta we Włocławku dotyczącej sytuacji w szpitalu. Dyrektor pozostaje, będzie rzecznik prasowy

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska
Archiwum GP
Sytuacji w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku poświęcona była nadzwyczajna sesja Rady Miasta. Czy ta sytuacjia się zmieni? Jest taka szansa, choć jedno jest pewne - dyrektor Karolina Welka nie straci stanowiska.

Sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku od dawna budzi niepokój mieszkańców. Niepokój ten się potęguje z każdym komunikatem dyrekcji szpitala, że zawieszana jest praca jakiegoś oddziału lub że jakiś oddział jest zamykany. Dlatego też na ostatniej sesji Rady Miasta w sierpniu padł wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji z udziałem marszałka Piotra Całbeckiego, któremu podlega lecznica. Wcześniej radni z klubu "Lewica" apelowali zaś do marszałka o odwołanie dyrektor Karoliny Welki wskazując, że odpowiada za odejścia lekarzy ze szpitala do innych placówek medycznych, a konsekwencją tego jest zawieszanie czy zamykanie pracy oddziałów.

Na sesji Rady Miasta klub radnych "Lewica" podtrzymał swoją negatywną ocenę, jeśli chodzi o sposób zarządzania lecznicą. - Szpital jest zarządzany bez konsultacji z kadrą - wskazywał Piotr Kowal (SLD). Potwierdził to Jacek Korecki, odwołany kierownik oddziału ortopedycznego, który zarzucał dyrektor Karolinie Welce, że posługuje się manipulacją. I wyliczał, ilu lekarzy odeszło z poszczególnych oddziałów, m.in. - z kardiologii 7, interny 5, chirurgii 5, anastezjologii 5, pulmonologii - 2.
Dyrektor Karolinę Welkę w obronę wzięli m.in. Prrzemysław Korzan, kierownik stacji pogotowia ratunkowego, który zapewniał, że regularnie zbiera się zespół zarządzania kryzysowego, Danuta Pora, kierownik oddziału dziecięcego, która mówiła, że " takiego dyrektora, tak przejmującego się personelem, szpitalem, nie pamięta", a pracuje w lecznicy już 39 lat, ortopeda Bartosz Nowakowski przypominając, że odpływ kadr nie dotyczy tylko włocławskiej lecznicy, bo problem ten dotyczy także szpitali w sąsiedztwie, na przykład w Grudziądzu czy Płocku.

Radny Krzysztof Grządziel (SLD) zaapelował do dyrektor szpitala, by pomogła marszałkowi i złożyła rezygnację. - Szpital zasługuje na to, żeby nie targały nim konflikty, żeby atmosfera była spokojniejsza, żeby inteligencja medyczna została odbudowana - argumentował.
Marszałek Piotr Całbecki (PO) uznał jednak, że w sytuacji kryzysowej należałoby raczej motywować dyrektor do dalszej walki o szpital. - Niech się nie sprawdza staropolskie przysłowie : Kowal zawinił, a Cygana powiesili - mówił. I wskazywał, że Włocławek nie jest samotną wyspą, jeśli chodzi o zawieszanie pracy oddziałów szpitalnych. Bo w całej Polsce jest ponad 100, w tym w naszym województwie - 8, w śląskim - 16, wielkopolskim -10.

Czy będzie miał kto leczyć we włocławskim szpitalu? Marszałek Całbecki zdradził, że jednym z pomysłów na poprawę sytuacji kadrowej może być bon lojalnościowy dla studentów 6. roku medycyny, który za dodatkowe pieniądze będzie zobowiązaniem do pracy w określonym miejscu. Prezydent Marek Wojtkowski (PO) zdradził natomiast, że przy ul. Celulozowej wydzielona zostanie pula 20 mieszkań dla nowych lekarzy.

- Sesja dostarczyła nam bogatego materiału do przemyślenia - podsumował obrady przewodniczący Rady Miasta Stanisław Wawrzonkoski. A marszałek Całbecki zapowiedział, że dla lepszej komunikacji zostanie powołany rzecznik prasowy szpitala.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska