
Najbogatszym klubem sportowym w regionie jest...?
9. Nesta Mires Toruń - 2 mln zł. Hokeści potrzebują sporo pieniędzy, choć poza ekstraklasą w zasadzie ligi w Polsce nie ma. Spółka hokejowa w naszym zestawieniu ma najwyższe koszty organizacji spotkań i treningów. Na lodowisko wydaje przynajmniej 10 procent swojego budżetu. Klubowi z Toruniu trudno także pozyskać mocnych hokeistów z zewnątrz. To z powodu położenia geograficznego, bo hokejowe centrum w Polsce to Śląsk i Podhale. Z tego powodu choćby koszty dojazdów są większe o ok. 100 tys. zł niż w przypadku konkurentów z południa kraju.

Najbogatszym klubem sportowym w regionie jest...?
10. Pałac Bydgoszcz i Giacomini Budowlani Toruń - 1,6 mln zł. W tym wypadku mamy dane nieoficjalne. Orlen Liga ostatnio zbiedniała. Chemik Police w poprzednim sezonie miał 16 mln zł, teraz zapewne nie więcej niż 12 mln zł. Podobnie jak u mężczyzn, jest kolosalna przepaść finansowa między czołówką ligi i jej ogonem. Przynajmniej kilka klubów ma roczne wydatki na niższym poziomie niż prowadząca w I lidze Wisła Warszawa. Nasze kluby raczej nie osiągną pułapu 2 mln zł. Główne źródło finansowania to lokalny samorząd: beniaminek z Torunia dostanie przynajmniej 900 tys. zł

Polonia Bydgoszcz znalazła się poza dziesiątką, choć bydgoski żużel obraca większymi pieniędzmi niż choćby siatkarki w regionie. Samych dotacji dostaje 2 mln zł rocznie. Problem w tym, że większość pieniędzy wędruje prosto na spłatę długów z lat poprzednich. Czysty budżet drużyny w I lidze jest mniejszy niż 1,5 mln zł.